Fenomen Mundo w Lubinie

18

Choć do pełni szczęścia potrzeba im jeszcze dwóch wygranych spotkań, to można powiedzieć, że podopieczni Pawła Szabelskiego najlepiej czują się na własnym terenie i tutaj nawet Czarni Radom im nie straszni. Miedziowi siatkarze udowodnili to w trzecim pojedynku półfinałowym fazy play-off wygrywając w lubińskiej „czternastce” 3:0 z ekipą Wojciecha Stępnia.

Czarni Radom na własnym parkiecie dwukrotnie ograli miedziowych. Trzeci mecz miał być rozegrany w Lubinie. Tutaj zespół Wojciecha Stępnia na czele z doświadczonym Robertem Prygiel chciał przypieczętować pewny awans do finałowej rozgrywki fazy play-off, w której najprawdopodobniej zagrałby z Bielsko-Białą. Jednak chyba myśli Czarnych zbyt szybko powędrowały do kolejnej rundy, bo w Lubinie nagle przyjęli kubeł zimnej wody. Pierwszy set był bardzo wyrównany i praktycznie co chwilę obie ekipy zdobywały punkt. Ostatecznie miejscowi wygrali 26:24. Drugi set rozpoczął się od zdobyczy punktowej Macieja Kordysza. Była to zapowiedź wspaniałej gry Mundo. Bardzo szybko ekipa Pawła Szabelskiego wyszła na prowadzenie 10:4, a całą rozgrywkę wygrała 25:16. W trzecim secie goście jakby nieco się obudzili, jednak nie mogli już powstrzymać dobrze dysponowanych lubinian, którzy wygrali 25:19 i cały mecz 3:0. MVP spotkania – Michał Żuk.

– Chcieliśmy pokazać przed własną publicznością, że jesteśmy zdeterminowani do tego, aby mimo wyników w Radomiu, wygrać ligę. Pokazaliśmy charakter i wysokie umiejętności. Możliwe, że Radom chciał wygrać pojedynek na stojąco. Oczywiście nie zapominajmy, że jutro czeka nas kolejny mecz – skomentował Paweł Szabelski, szkoleniowiec KS Cuprum Mundo Lubin.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY