Siatkarze KGHM Cuprum Lubin doznali ósmej porażki z rzędu i dwunastej w obecnym sezonie PlusLigi. Tym razem podopieczni Pawła Ruska przegrali na wyjeździe z GKS-em Katowice 0:3, choć w każdym z setów byli w stanie nawiązać wyrównaną walkę z rywalem.
Na Śląsku spotkały się dwa zespołu z dolnej części tabeli. Gospodarze przystąpili do rywalizacji dwoma cennymi zwycięstwami pod koniec 2023 roku. Z kolei lubinianie chcieli wreszcie przerwać serię siedmiu przegranych z rzędu.
Początek pierwszej odsłony zapowiadał wyrównane widowisko. Jako pierwsi do ataku ruszyli goście, którzy po uderzeniach Pawła Pietraszki wyszli na dwupunktowe prowadzenie (6:4). Miejscowi jednak szybko odpowiedzieli. Po udanych akcjach Marcina Walińskiego i bloku Łukasza Usowicza odrobili straty z nawiązką (9:6). Mimo usilnych starań przyjezdni nie byli już w stanie dogonić przeciwnika, w czym najczęściej przeszkadzały im błędy własne (zerwane ataki i zepsute zagrywki). Katowiczanie wygrali tę partię do 22.
Podopieczni trenera Grzegorza Słabego poszli za ciosem i w drugim secie szybko wypracowali sobie trzypunktową przewagę (7:4). Miedziowi nie zamierzali jednak składać broni i po mozolnym pościgu doprowadzili do remisu po 21. W końcówce tej partii więcej zimnej krwi zachowali gospodarze, którzy po asie serwisowym Jakuba Jarosza zwyciężyli do 23.
Trzecią odsłonę goście rozpoczęli od prowadzenia 4:1, ale nie potrafili go długo utrzymać, głównie przez swoje błędy. Siatkarze ze Śląska byli skuteczniejsi w kluczowych momentach i zasłużenia zwyciężyli tego seta do 22, a całe starcie 3:0.
GKS Katowice – KGHM Cuprum Lubin 3:0 (25:22, 25:23, 25:22)
GKS: Waliński (11), Jarosz (11), Saitta (3), Vasina (10), Krulicki (7), Usowicz (8), Mariański (libero) oraz Domagała.
Cuprum: Lipiński (5), Gelinski, Pietraszko (7), Kwasowski (2), Hanes (19), Berger (13), Masłowski (libero) oraz Ferens (3), Lorenc, Strulak (1), Granieczny (libero).
MVP: Marcin Waliński (GKS Katowice).