Fake newsy i koronawirus. Oszuści żerują na strachu

2558

Epidemia koronawirusa spowodowała, że systematycznie docierają do nas fake newsy, czyli fałszywe informacje. Na strachu i panice żerują również oszuści, którzy próbują wcisnąć innym na przykład „cudowne” herbatki na koronawirusa czy szczepionki i na tym zarobić. – Apelujemy o rozsądek, odpowiedzialność i nie powielanie kłamstw – podkreśla rzecznik prasowy komendanta głównego policji insp. Mariusz Ciarka.

Fot. Pixabay

„Mam info od koleżanki z Warszawy, która pracuje w administracji państwowej”, „Znajomy mojego szwagra, który pracuje w rządzie” – tak zaczyna się wiele z fałszywych informacji, które zalały Polaków w ostatnim czasie poprzez media społecznościowe. Jedne mówiły o zamknięciu wszystkich sklepów, inne o odcięciu przez wojsko większych miast. Wszystkie wzbudzały od niepokoju u jednych, po paniczny strach u innych.

– Głównie w mediach społecznościowych oraz za pomocą komunikatorów przekazywane są nieprawdziwe informacje dotyczące rzekomych zagrożeń, działań służb państwowych, które nie mają miejsca czy nawołujące wprost do paniki – są to niedopuszczalne i nieodpowiedzialne zachowania, nie mające żadnego oparcia w prawdzie – mówi rzecznik prasowy komendanta głównego policji insp. Mariusz Ciarka.

Fot. Pixabay

– Przypominamy, że jedynymi i prawdziwymi źródłami informacji są komunikaty przekazywane przez służby lub/i zamieszczane na oficjalnych stronach internetowych. W związku z koniecznością ograniczenia rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej COVID-19, wywoływanej przez koronawirusa, dbając o zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich Polaków, na bieżąco komunikaty przekazują również przedstawiciele najwyższych władz państwa. Należy pamiętać, że każda decyzja czy wprowadzane jakiegokolwiek ograniczenia muszą mieć swoje oparcie w przepisach prawa, a następnie ogłoszone do wiadomości publicznej! Apelujemy o rozwagę, rozsadek, odpowiedzialność i unikanie paniki! – dodaje.

Poniżej przykładowe fake newsy udostępnione przez policję:

W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej fałszywych informacji, które poza tym, że wywołują niepokój wśród ludzi, to dodatkowo narażają ich na straty finansowe.

– Cyberprzestępcy oraz naciągacze nie mają skrupułów i wykorzystują chaos oraz panikę podsycaną fałszywymi informacjami dotyczącymi koronawirusa w naszym kraju – zauważa asp. Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego KPP w Lubinie.

Wiadomości i linki rozsyłane są zarówno mailowo, SMS-ami, jak i w mediach społecznościowych. Oszuści próbują na przykład wyłudzić pieniądze twierdząc, że wszyscy Polacy będą szczepieni na koronawirusa, a aby uniknąć kolejek wystarczy zapłacić 70 zł poprzez podany link. Straszą też specustawą, która rzekomo sprawi, że wszystkie nasze środki z konta bankowego zostaną przekazane do rezerw krajowych NBP. Można zachować 1000 zł, jeśli zaloguje się na wskazanej stronie. Innym sposobem oszustów jest rozsyłanie informacji o rzekomym wsparciu żywieniowym, które można uzyskać po zalogowaniu się do Profilu Zaufanego.

Wszystkie te informacje są fałszywe – podkreśla Kancelaria Premiera, która m.in. na Twitterze sprostowała wiele takich i podobnych newsów docierających do Polaków.

Inni oszuści decydują się na bardziej „tradycyjne” metody. Oferują szczepionki czy maski ochronne w bardzo atrakcyjnej cenie lub całkowicie za darmo, ale wymagają od nas podania swoich personaliów lub innych wrażliwych, chronionych danych.

– W ten sposób sprawcy pozyskują prawdziwe dane personalne, którymi mogą posłużyć się np. przy zawieraniu umów kredytowych. Oprócz utraty danych często może dochodzić do utraty pieniędzy, gdyż „darmowe” maseczki zostaną dostarczone po opłaceniu przesyłki – mówi asp. Krzysztof Pawlik. – Inna metodą zdobycia od nas pieniędzy są po prostu telefony od „ankieterów i telemarketerów”, którzy mogą namawiać klientów na przekazanie dobrowolnej opłaty na rzecz walki z koronawirusem. Należy pamiętać, że podawanie swoich danych personalnych lub danych z karty płatniczej może skutkować utratą wszystkich oszczędności. Przypominamy, że najważniejszą rzeczą, która pomoże uratować nasze dane i pieniądze z konta przed kradzieżą jest nasz zdrowy rozsądek. Nie dajmy się zwariować, nie rozpowszechniajmy nieprawdy i bądźmy nieufni. Po raz kolejny przypominamy, że jedynymi i prawdziwymi źródłami informacji są komunikaty przekazywane przez służby lub/i zamieszczane na oficjalnych stronach internetowych – podkreśla.

W żadnym razie nie wpuszczajmy tez obcych do domu. Oszuści próbowali się już podszywać pod służby sanitarne i Ministerstwo Zdrowia.


POWIĄZANE ARTYKUŁY