Kilka zastępów straży pożarnej pojawiło się dziś rano przed jedną z firm przy ul. Skłodowskiej-Curie w Lubinie. Doszło tam do poważnego zadymienia i konieczna okazała się ewakuacja kilkudziesięciu osób znajdujących się w budynku. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ponieważ były to jedynie… rutynowe manewry strażackie.
W działaniach brały udział trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Lubinie, jeden zastęp z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego w Lubinie oraz zastęp ochotników z Księginic.
– Na terenie powiatu jest wiele takich obiektów, gdzie musimy realizować takie działania – mówi młodszy aspirant Patryk Zdanowski, rzecznik prasowy PSP w Lubinie.
– Są to ćwiczenia, które wynikają z przepisów przeciwpożarowych. Przeprowadzanie takich próbnych ewakuacji jest obowiązkiem właścicieli obiektów. Jeśli budynek jest przeznaczony dla co najmniej 50 osób, będących jego stałymi użytkownikami, to taka próbna ewakuacja jest wymagana raz na dwa lata – wyjaśnia strażak.
Jak podkreśla rzecznik, strażacy przy tej okazji mają możliwość lepiej poznać obiekt, który powinni chronić na terenie powiatu lubińskiego.
– Doskonalimy też swoje umiejętności przy tego typu wydarzeniach, począwszy od gaszenia pożarów, po udzielanie kwalifikowanej pierwszej pomocy i współpracę z innymi podmiotami – dodaje mł. asp. Patryk Zdanowski.
