Uznawany za pewniaka kandydat z naszego miasta Piotr Borys z Platformy Obywatelskiej prawdopodobnie nie zdobył mandatu eurodeputowanego. Według wstępnych sondaży wyborczych, opublikowanych przez TVN 24, z okręgu wyborczego Wrocław do Brukseli pojadą Lidia Geringer de Oedenberg (SLD), Jacek Proteasiewicz (PO) oraz Ryszard Legutko i Beata Kempa z PiS.
Wczorajsze eurowybory nie cieszyły się zbyt dużą popularnością wyborców. W skali kraju frekwencja wyniosła 24,53 procent, a w powiecie lubińskim – 22,32procent (miasto Lubin – 23,94 procent głosów, gmina Lubin – 19,39 procent głosów). Na 86234 mieszkańców powiatu uprawnionych do głosowania do urn poszło 19267 wyborców, z czego tylko 18916 oddanych głosów było ważnych.
W skali kraju niekwestionowanym zwycięzcą wyborów okazała się partia Donalda Tuska. PO zdobyła 44,39 proc. głosów, PiS 27,41 proc., SLD-UP 12,33 proc., a PSL 7,03 proc.
Na Dolnym Śląsku w wyborach do Parlamentu Europejskiego na PO zagłosowało 46,9 procent wyborców, PiS poparło 21,9 procent, koalicję SLD-UP – 14,4 procent, a PSL – 7,1 procent.
Co ciekawe, z okręgu wyborczego Wrocław wybrano aż dwóch kandydatów PiS, jednego z PO oraz SLD. Zdaniem stacji TVN 24 Geringer de Oedenberg, Protasiewicz, Legutko i Kempa to już pewniacy do Brukseli. Szansę na mandat mają jeszcze Stanisław Rakoczy z PSL oraz Danuta Jałowiecka z PO. Mimo dużych środków zainwestowanych w kampanię wyborczą wśród europosłów prawodopodobnie zabrakniePiotra Borysa.