– Takie wypadki to rzadkość – zapewnia rzecznik legnickiej EnergiiPro Paweł Lichota. 37-letni pracownik tej firmy dziś przed południem został porażony prądem. Trafił do szpitala na Bema. Na razie lekarze nie udzielają informacji na temat stanu mężczyzny.
Mieszkaniec powiatu polkowickiego pracował w rozdzielni w Lubinie. Według rzecznika EnergiiPro, wykonywał planowane prace, gdy poraził go prąd.
– Pracownik natychmiast został przewieziony do szpitala. Gdy zabierała go karetka, był przytomny – dodaje Paweł Lichota.
Nie wiadomo jak doszło do tego wypadku. Na miejscu, tuż po zabraniu mężczyzny do szpitala, pojawili się policja, prokuratura, Państwowa Inspekcja Pracy i komisja BHP.
Niezależnie od siebie policja i specjalnie stworzona komisja z EnergiiPro będą badać przyczyny wypadku.
– Jesteśmy w kontakcie z rodziną poszkodowanego mężczyzny. Udzielimy im wszelkiej niezbędnej pomocy – podsumowuje rzecznik EnergiiPro. – Nie mieliśmy takiego przypadku od wielu lat – dodaje.