Emocje na zakończenie roku

15

Prawdziwe emocje zafundowali swoim kibicom piłkarze ręczni Zagłębia Lubin. W szlagierowym meczu 16. kolejki ekstraklasy podopieczni Jerzego Szafrańca zremisowali na własnym parkiecie z Travelandem-Społem Olsztyn 34:34 (18:20). Podobnie jak w pierwszym meczu, tak i tym razem losy meczu ważyły się do ostatnich sekund.

 

Mecz mógł się podobać kibicom. Emocji nie zabrakło, a spotkanie trzymało w napięciu do ostatniej chwili. Od pierwszej minuty trwała wymiana ciosów. W pierwszej połowie lubinianie prowadzili dwukrotnie – w 7. minucie 5:4 i w 23. minucie 14:13. Przez większość pierwszej połowy to jednak goście byli na prowadzeniu. Kiedy jednak tylko Traveland wyszedł na dwie bramki, za chwilę trafieniem odpowiadali gospodarze. Podobny przebieg miała druga połowa, ale w tej części meczu to lubinianie byli stroną przeważającą. Niestety zawodnikom Zagłębia nie udało się wypracować większej niż jednobramkowej przewagi. W końcówce na tablicy wyników najczęściej widniał remis i chociaż obydwie drużyny miały szansę na odniesienie zwycięstwa spotkanie zakończyło się podziałem punktów. – Jesteśmy bardzo źli na siebie. Liczyliśmy na komplet punktów, a zdobyliśmy tylko jeden – podsumował spotkanie, II trener Zagłębia Lubin, Dariusz Bobrek.

MKS Zagłębie Lubin – OKPR Traveland-Społem Olsztyn 34:34 (18:20)

Zagłębie: Malcher, Świrkula – Orzłowski 1, Stankiewicz 5, Niedośpiał 1, Tomczak 8, Paweł Adamczak 4, Kozłowski 4, Kieliba 3, Morawski, Jakowlew 1, Nowak 7.

Traveland: Wolański, Sokołowski – Ćwikliński 3, Urbanowicz 4, Frelek 2, Kłosowski 3, Zyśk 2, Masiak 3, Kopyciński 9, Bartczak 5, Boneczko 3.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY