Rywalizują w turniejach sportowych, grają, śpiewają, wkrótce będzie można posłuchać kolęd w ich wykonaniu i kupić ich dzieła podczas jarmarku bożonarodzeniowego – osoby niepełnosprawne z warsztatów terapii zajęciowej udowadniają, że niepełnosprawność nie musi oznaczać bezczynności. Raz w roku, z okazji swojego dnia, walczą też o tytuł mistrza warcabów.
Niepokonanym mistrzem warcabów pozostaje Piotr Jaskowski z WTZ Kameleon. W tym roku zdobył już drugi puchar i tytuł mistrza. Najpierw jednak Piotr musiał pokonać swoich kolegów z Kamelona, a potem w finale zmierzyć się z najlepszym reprezentantem WTZ Akademii Życia.
– To już trzeci turniej o puchar prezesa Stowarzyszenia Dać Nadzieję, jaki organizujemy – mówi Irena Wójtowicz, kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowej Kameleon, organizatorka turnieju. – Dziś rozegraliśmy półfinały i finał. Wzięło w nich udział 16 zawodników z WTZ Kamelon i Akademia Życia – dodaje.
Ci, którzy szczególnie lubią warcaby, od dawna dopytywali się, kiedy rozegrany zostanie turniej. Faworytami od początku byli Piotr Jaskowski, Sylwia Welenc, Mirosław Ogonek i Jarosław Lis.
– Lubię warcaby. W domu gram zawsze na komputerze – mówiła tuż po pierwszym zwycięstwie podczas dzisiejszych półfinałów Sylwia. – Ale na warsztatach nie zawsze wygrywam. Czasem ja, czasem ktoś inny – dodaje z uśmiechem.
W tym roku nie spełniło się jednak życzenie Sylwii o zwycięstwie. Lepszy okazał się jej kolega z Kameleona Piotr.
