Ekipa Piotra Stokowca bez punktów

31

Wyrównane spotkanie Zagłębia Lubin z Ruchem Chorzów zakończyło się ostatecznie zwycięstwem przyjezdnych. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył Jarosław Niezgoda.

Miedziowi jako pierwsi stworzyli widowiskową akcję, która mogła podobać się kibicom. Po kilkudziesięciu sekundach od rozpoczęcia spotkania, podczas ataku ba bramkę chorzowian, bardzo dobre dośrodkowanie wykonał Adam Buksa, po którego strzale piłka trafiła prosto na nogę wbiegającego w pole karne Łukasza Janoszki. Ten uderzył z woleja, ale tylko w boczną siatkę. Później goście mieli okazję do objęcia prowadzenia. W 12. minucie po wykonaniu rzutu rożnego, piłkę odebrał Łukasz Moneta. Potężny strzał pomocnika Ruchu okazał się niecelny. Kolejną dobrze zapowiadającą się akcję dla Zagłębia rozpoczął samotnym rajdem Daniel Dziwniel. Obrońca zagrał do Łukasza Piątka, który „ustrzelił” jednego z zawodników przyjezdnych. Pod koniec pierwszych 45. minut, na 1:0 dla gości mógł doprowadzić był zawodnik miedziowych, Miłosz Przybecki. Zawodnik znalazł się w sytuacji sam na sam z Martinem Polačkiem. Stuprocentową okazję zmarnował, posyłając futbolówkę nad bramką gospodarzy. Do przerwy 0:0.

W drugiej części meczu miedziowi bardzo aktywnie działali w ofensywie. Łukasz Piątek chciał zaskoczyć golkipera przyjezdnych Libora Hrdlička w 47. minucie. Ten był jednak na posterunku. Później z bliskiej odległości szansę na zdobycie bramki zmarnował Łukasz Janoszka, ale jego strzał zapowiadał się na bardzo atrakcyjny pod względem widowiska. Jak to mówią, niewykorzystane sytuacje się mszczą i w 67. minucie Jarosław Niezgoda po idealnym podaniu od kolegi z drużyny, pognał sam na bramkę Polačka i posłał futbolówkę po ziemi pod brzuchem bramkarza gospodarzy. Szansę na doprowadzenie do remisu miał w 87. minucie młody zawodnik miedziowych, Kamil Mazek. Byłby pewnie bohaterem meczu, ale zjadła go chyba trema i po dość słabym strzale posłał piłkę nad poprzeczkę Hrdlička. Nawet w doliczonym czasie gry, ekipa Piotra Stokowca nie zdołała już odrobić jednobramkowej straty. Podopieczni Waldemara Fornalika wywieźli z Lubina 3 punkty.

Lotto Ekstraklasa, 26. kolejka, Stadion Zagłębia:

KGHM Zagłębie Lubin – Ruch Chorzów 0:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Jarosław Niezgoda 67′,

Zagłębie Lubin: Polaček – Dziwniel, Guldan, Madera, Todorovski – Łukasz Piątek, Kubicki, Janoszka, Starzyński, Janus – Buksa.

Ruch Chorzów: Hrdlička – Kowalczyk, Helik, Grodzicki, Konczkowski – Surma, Urbańczyk, Moneta, Lipski, Przybecki – Niezgoda.

Fot. Paweł Andrachiewicz

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY