Rodzina, znajomi i przyjaciele pożegnają lubińskiego społecznika Edwarda Rippela. Jutro o godzinie 13 w Bytomiu na Śląsku, odbędzie się pogrzeb twórcy Muzeum Ziemi Lubińskiej.
Zmarł nagle, w wieku 76 lat. Ciało Edwarda Rippela spocznie jednak nie w Lubinie, gdzie od 1974 roku mieszkał i pracował, ale w rodzinnym Bytomiu. Najpierw uczestnicy pogrzebu spotkają się o godzinie 13 w Domu Żałobnym przy ulicy Piekarskiej 99, skąd wyruszą na cmentarz parafialny przy ulicy Powstańców Śląskich.
– Wiem, że to daleko od Lubina, ale tam spoczywa nasza rodzina, stamtąd pochodzimy – mówi Marek Rippel, syn zmarłego. – Wiem też, że będzie reprezentacja, która pożegna ojca: chór górniczy i dyrektor do spraw pracowniczych, Cecylia Ewa Stankiewicz – wylicza.
Po śmierci Edwarda Rippela los Muzeum Ziemi Lubińskiej nie jest jeszcze znany. Niewykluczone, że bez wsparcia będzie musiało zostać zamknięte.
– Ojcu udawało się je jakoś ciągnąć, ale ja sam nie dam sobie rady – ubolewa Marek Rippel. – Był człowiekiem orkiestrą, nawet nie jestem w stanie zliczyć, jak wiele robił, gdzie się angażował. Odkąd tu przyjechał, ciągle coś próbował. My mamy takie śląskie nawyki, żeby działać wspólnie – dodaje syn zmarłego Edwarda Rippela.
Czytaj również: /aktualnosci,10679,edward_rippel_nie_zyje.html