Chłodne dni zmieniły się w upalne. Ciężko wytrzymać bez odrobiny cienia i butelki zimnej wody. Ale – jak prognozują synoptycy – upalne dni mają wkrótce przeminąć. A już jutro trzeba uważać, bo czekają nas burze z gradem.
Dziś, podobnie jak wczoraj, temperatura sięgnie ponad 30 stopni Celsjusza w cieniu. Co robić, by upał był znośny? Najlepiej spędzić ten dzień nad wodą lub w zacienionych pomieszczeniach.
Kiedy jednak trzeba pracować, szybką ochłodę przyniesie zimna woda. Trzeba dużo pić, a jeśli dodatkowo chcemy się ochłodzić, butelkę z zimną wodą warto przyłożyć do karku. Ochłodę przyniesie też kilka kropel wody wylanej na nadgarstki.
Bardzo gorąco będzie też jutro (11 czerwca) w ciągu dnia. Ale wieczorem pogoda nagle się załamie. Po godzinie 18.00 powinniśmy uważać, bo synoptycy zapowiadają burze z gradem.
– Po południu i w nocy prognozuje się wystąpienie burz, podczas których opady deszczu wyniosą od 10 mm do 20 mm, lokalnie do 40 mm, a wiatr osiągnie w porywach do 72 km/h. Miejscami opady gradu – zapowiada dyżurny synoptyk Michał Mercik z Biura Prognoz Meteorologicznych we Wrocławiu.