Dziś w nocy – z 28 na 29 lutego – w Lubinie, podobnie jak w całej Polsce – odbędzie się liczenie bezdomnych. Tym samym jeszcze dziś jest ostatnia szansa, by zgłosić policji lub pracownikom socjalnym, jeśli widzimy, że na naszym strychu czy w piwnicy gromadzą się bezdomni. – To pozwoli nam dotrzeć do tych miejsc, do tych ludzi i udzielić im pomocy – podkreśla Beata Lejczak-Wawrynowicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lubinie.

Liczenie bezdomnych zostało w tym roku wznowione po pięcioletniej przerwie. W ten sposób Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce poznać obecną skalę bezdomności w Polsce.
Badanie, które odbędzie się dziś w nocy, na wniosek ministerstwa mają koordynować wojewodowie
w całym kraju. Fizycznie miejsca, w których gromadzą się bezdomni, kontrolować będą pracownicy socjalni w asyście policji.

– Celem tego badania jest uzyskanie choćby danych szacunkowych na temat osób bezdomnych, ale też pokazać jak długo te osoby są w bezdomności, jaka jest ich średnia wieku, jakie mają wykształcenie, z jakiego powodu stały się bezdomne? W minionych latach zwykle bywało tak, że problem bezdomności głównie dotyczył starszych osób. Jednak w ostatnim czasie dostrzegamy, że tendencja jest odwrotna: coraz częściej są to młodsze osoby. Na pewno nie możemy stwierdzić, że te osoby wybrały sobie taki los, składa się na to wiele czynników i wiele kwestii. Po to jest też to badanie, co było dominującym powodem, że ta osoba straciła dach nad głową – podsumowuje Beata Lejczak-Wawrynowicz.