Obchodzony 31 października jest jedną z najstarszych inicjatyw edukacji finansowej na świecie, wciąż jednak mało powszechną i popularną w Polsce. Lubinianie oszczędzają, choć przyznają, że to niełatwe.
Idea pojawiła się w 1929 roku na konferencji w Mediolanie. Przedstawiciele największych europejskich banków wyrazili wspólne stanowisko, że w celu zapewnienia stabilnego i długotrwałego rozwoju społeczeństw, należy promować ideę oszczędzania. Co roku 31 października postanowili organizować w swoich krajach działania edukacyjne kierowane do dzieci, młodzieży i osób dorosłych – uznając ten dzień za Światowy Dzień Oszczędzania. Już prawie 80 lat banki i instytucje finansowe w różnych krajach promują ideę oszczędzania. Takie społeczne akcje edukacyjne odbywają się m. in. w Austrii, Chorwacji, Grecji, Niemczech, Czechach, Serbii, Słowenii, na Węgrzech i we Włoszech. W Niemczech obchody zwane Welspartag mają wieloletnią tradycję. W tym dniu banki czy inne instytucje finansowe organizują prelekcje czy spotkania dla młodzieży, z kolei banki austriackie przygotowują Noc Światowego Oszczędzania, przedłużając działanie placówek do późnych godzin nocnych i oferując bezpłatne porady ekspertów.
Również w Polsce coraz częściej rozwijane są inicjatywy popularyzujące oszczędzanie. Czy warto jest oszczędzać? Argumentów na tak jest wiele. – Uważam, że warto oszczędzać- powiedział nam mieszkaniec Lubina Marcin Marchwiarz. – Lubię mieć tą świadomość, że mam na koncie rezerwy finansowe, które zawsze mogę wykorzystać w trudnych sytuacjach lub kiedy ktoś potrzebuje mojej pomocy. Oszczędzanie nie zawsze jest jednak łatwe. Często ludzi po prostu nie stać na to, żeby odłożyć jakiś grosz. Ja osobiście mam oszczędności, jednak miałem ostatnio sporo wydatków, dlatego nie jest tego za wiele.
– Uważam, że warto oszczędzać, ale tylko w formie jakichś inwestycji, gdzie przy niewielkim zaangażowaniu czasowym, można osiągnąć jakieś zyski- mówi Sebastian Grygorcewicz, mieszkaniec Lubina. – Ludzie powinni oszczędzać, jednak ktoś kiedyś powiedział, że „na oszczędzanie stać tylko ludzi bogatych” i zdecydowanie zgadzam się z tą tezą.
A jak banki zachęcają do oszczędzania? – Mamy w swojej ofercie lokaty standardowe, bądź negocjacyjne czy fundusze inwestycyjne- wyjaśnia Jolanta Wojtaś z banku Pekao S.A. – Są to lokaty najczęściej preferowane przez naszych klientów. Myślę, że coraz więcej ludzi inwestuje swoje oszczędności, szczególnie jeśli chodzi o fundusze inwestycyjne, gdyż przynoszą więcej korzyści. Ofert jest wiele, ale dla wielu mieszkańców zawsze najprostszą i sprawdzoną metodą oszczędzania będzie chowanie pieniędzy do skarpetki lub „dokarmianie” monetami glinianej świnki.
A ile wy zaoszczędziliście w tym miesiącu?
MS
R E K L A M A
