Dziś przy zamkniętych trybunach

16

Dziś Zagłębie Lubin zagra z Jagiellonią Białystok przy pustych trybunach. W ten sposób wojewoda dolnośląski ukarał kibiców za oprawę meczu z Wisłą Kraków, odpalenie rac i rozwinięcie sektorówek. – Decyzja wojewody dolnośląskiego o zamknięciu stadionu jest całkowicie niezrozumiała – mówi Marcin Animucki, wiceprezes zarządu Ekstraklasy SA. Za to lubinianie już szykują się na kolejne spotkanie – 4 grudnia. Mecz ma być wyjątkowy, bo barbórkowy.

Jak już pisaliśmy, przedstawiciel wojewody motywuje decyzję tym, że do podobnych sytuacji łamania prawa na stadionie Zagłębia dochodziło już wcześniej.

– Klub wielokrotnie zobowiązywał się do poszanowania przepisów prawa, deklarował, że zakaże wnoszenia sektorówek. Mimo to, flagi wciąż są wnoszone na stadion. To już trzecie postępowanie, jakie prowadzone jest w sprawie lubińskiego klubu, na wniosek komendy wojewódzkiej policji. Za pierwszym razem, w sierpniu, wojewoda nie przychylił się do wniosku. 3 listopada zamknął stadion w Lubinie dla kibiców gości. 6 listopada ponownie doszło do odpalenia środków pirotechnicznych  – mówi Bartosz Wiśniewski z biura prasowego wojewody dolnośląskiego.

Tej decyzji nie mogą zrozumieć kibice, którzy w czasie meczu Zagłębia z Wisłą Kraków chcieli uczcić polskich lotników walczących w czasie II wojny światowej. Rozwinęli transparenty i odpalili race.

Jest ona także niezrozumiała dla wiceprezesa Ekstraklasy.

– Nie chodzi nawet o to, że po raz pierwszy od ponad roku organa administracji wracają do rozwiązań, które w ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy zostały publicznie określone jako totalnie nieskuteczne przez przedstawicieli rady ministrów, wojewodów czy wysokich oficerów policji. Zamykanie sektorów gości czy poszczególnych trybun przez wojewodów ma sens wyłącznie jako środek prewencyjny stosowany w uzasadnionych przypadkach. Natomiast bezrefleksyjne zamykanie całego stadionu stosowane jako sankcja za zachowanie kibiców ultras to nonsens – od tego są piłkarskie organa dyscyplinarne – mówi Marcin Animucki, wiceprezes zarządu Ekstraklasy SA. – W trybie pilnym zwrócimy się do ministra spraw wewnętrznych i administracji o podjęcie takich działań, które nie dopuszczą do powrotu nonsensownej polityki zamykania stadionów, której stosowanie w latach ubiegłych przez poprzedni rząd nie przyniosło żadnych korzyści – dodaje.

Dzisiejszy mecz odbędzie się przy pustych trybunach. Za to na kolejny – 4 grudnia – może przyjść każdy. Lubinianie zagrają z Termalicą Bruk-Bet Niecieczą. Będzie to wyjątkowy mecz, bo barbórkowy. Bilety można kupić już od 1 zł. Dla kibiców zagra orkiestra górnicza, ponadto klub zaplanował kilka niespodzianek.


POWIĄZANE ARTYKUŁY