Podobnie jak w latach ubiegłych, najwięcej kłopotów tegorocznym maturzystom sprawiła matematyka. To przede wszystkim z królową nauk ponownie mierzą się dziś uczniowie, którym nie powiodło się podczas majowego egzaminu dojrzałości. W całej Polsce do poprawek przystępuje 64 tys. osób, natomiast w szkołach prowadzonych przez powiat lubiński – 185 osób.
Przypomnijmy, że szansę na poprawę wyniku matury mają tylko te osoby, które w maju oblały jeden przedmiot obowiązkowy, czyli egzamin z języka polskiego, matematyki lub nowożytnego języka obcego.
Tradycyjnie najwięcej trudności sprawiła uczniom matematyka, którą ponownie zdaje dziś ponad 50 tys. osób.
– Myślę, że swoje piętno odcisnęła w tym roku pandemia, ale uważam też, że sam egzamin był trudny – mówi Artur Pastuch, dyrektor Zespołu Szkół nr 2 w Lubinie. W dalszej kolejności pod tym względem plasuje się języki polski oraz język niemiecki i angielski.
Gdy mowa o szkołach prowadzonych przez powiat lubiński z drugiej lub kolejnej szansy korzysta dziś 185 uczniów. Ponad połowa z nich egzamin poprawkowy pisze w ZS nr 2 w Lubinie.
– W tym gronie są również uczniowie skierowani z pozostałych lubińskich placówek. Najliczniejszą grupę stanowią tu absolwenci naszego technikum, zarówno tegoroczni jak i ci z lat poprzednich. W przypadku liceum, które też funkcjonuje w tej szkole, sytuacja jest zupełnie inna. Do egzaminu poprawkowego przystępuje jedynie pięcioro uczniów plus trzy osoby skierowane z innych lubińskich liceów – dodaje Artur Pastuch.
– Piszemy w trzech salach i na korytarzach szkolnych. Wszystko jest dostosowane do wytycznych, które ciągle obowiązują – zaznacza dyrektor.
Wyniki poprawek mają być znane 10 września.
Fot. BM