Dziś i jutro wielkie liczenie

15

LUBIN. Widok ludzi z zadartą głową, obserwujących niebo i czubki drzew nie powinien nikogo dziwić. Dziś i jutro w Lubinie liczone będą ptaki. Do akcji przyłączyli się przede wszystkim uczniowie lubińskich szkół, ale też kilka osób dorosłych.

 

Chętnych do ptakoliczenia było wielu. – Zgłaszały się nie tylko szkoły, wśród zainteresowanych były również osoby prywatne – mówi Lucyna Powała z I LO.

Ptaki będą w ten weekend liczone w całej Polsce już po raz siódmy. Akcję organizuje Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. W tym roku do zimowego ptakoliczenia przyłączył się również Lubin. Organizacją tej akcji w naszym mieście zajmuje się nauczycielka biologii z I LO – Lucyna Powała.

– Prawie wszystkie szkoły podstawowe, I gimnazjum, Zespół Szkół Integracyjnych oraz I LO wyraziły chęć udziału w zimowym ptakoliczeniu – wylicza Powała.

Każdy uczestnik zimowego ptakoliczenia otrzymał specjalną kartę, na której są wymienione gatunki ptaków. Na niej będzie zaznaczał zauważone przez siebie ptaki. Tym, którzy z rozpoznaniem mają problemy, pomoże ściąga z rysunkami i nazwami gatunków, które dla każdego przygotował koordynator akcji.

– W ramach tego wydarzenia nie liczymy ptaków w lasach, na polach czy nad rzekami. Skupiamy uwagę na tych gatunkach, które zimą można spotkać jak najbliżej człowieka – dodaje Powała.

Młodzież liczącą ptaki zobaczymy dziś więc przede wszystkim w miejskich parkach, na skwerach oraz ulicach.

Wyniki ubiegłorocznej akcji dają Polsce czwarte miejsce wśród 35 krajów pod względem liczebności obserwatorów. Dzięki prawie dwóm tysiącom wolontariuszy policzono ponad 76 tysięcy ptaków należących do 96 gatunków. Najliczniejsze obserwacje dotyczą krzyżówki, wróbla, gawrona, bogatki i gołębia domowego. Możliwe jest również zauważenie ornitologicznych ciekawostek. – W ubiegłym roku zaobserwowano takie ptasie rzadkości jak dzięcioł białoszyi, puszczyk, uszatka, a nawet kwiczoł – wylicza Lucyna Powała.

Organizatorzy zdają sobie sprawę, że wyniki nie sprawdzą dokładnie ile ptaków żyje zimą w Polsce, ale dzięki zbieranym co roku danym, można śledzić zmiany i sprawdzać czy pokrywają się one z wynikami ściśle naukowych opracowań wykonanych przez profesjonalnych ornitologów.


POWIĄZANE ARTYKUŁY