Dziś koniec karnawału. To ostatni dzień, w którym możemy sobie pozwolić na popełnienie dietetycznych grzechów.
Wieczorem na stoły wjadą takie frykasy, jak golonka, pieczeń lub szaszłyki. Jednak zgodnie z tradycją, muszą się pojawić przede wszystkim śledzie.
Przepisów na podanie tej ryby jest wiele. Dziś króluje śledź w oleju, śmietanie, pierzynce, po japońsku, skandynawsku, kaszubsku, góralsku czy według orientalnego przepisu.
Jutro środa popielcowa i czas, by posypać głowę popiołem.