LUBIN. Dzień Zaduszny, obchodzony dziś w kościele katolickim, jest dniem modlitw za zmarłych. W Zaduszki tradycją jest odwiedzanie grobów bliskich, palenie zniczy i modlitwa za tych, których już z nami nie ma.
Piękna pogoda przyciągnęła na lubińskie cmentarze tłumy ludzi. 1 listopada termometry w Lubinie wskazywały kilkanaście stopni Celsjusza. Dziś Dzień Zaduszny i pogoda powinna równie dobrze sprzyjać spacerom na cmentarze.
Zgodnie z tradycją tego dnia również zapalamy na grobach zmarłych znicze, świece i kładziemy kwiaty. To także dzień zadumy.
– Cały listopad jest czasem szczególnej pamięci o zmarłych. Modlitwa za nich jest świadectwem wiary w życie wieczne, w obcowanie z tymi, co odeszli i najlepszą pomocą dla błąkających się dusz- ocenia jeden z lubińskich księży. – Taka modlitwa, zwłaszcza na cmentarzu, wyrywa z szaleństwa współczesnego świata i przypomina o tym, co można przenieść poza granicę śmierci, jest wyrazem miłości i nadziei na przyszłe spotkanie – dodaje proboszcz.