To już tradycja, od dziesięciu lat spotykają się w tym miejscu, by połamać się opłatkiem i złożyć sobie życzenia – podopieczni i pracownicy Warsztatów Terapii Zajęciowej Promyk i Słoneczko zaprosili swoich przyjaciół, rodziców oraz władze samorządowe na spotkanie wigilijne. – Życzę sobie i Państwu, żeby nadal tak dobrze to funkcjonowało i wciąż towarzyszyło nam tyle dobrych duchów – mówi Dariusz Jankowski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół i Rodziców Osób Niepełnosprawnych „Równe Szanse”, które od niedawna zajmuje się również osobami starszymi i chorymi dziećmi.
W Warsztatach Terapii Zajęciowej przy ul. Kukuczki w Lubinie wyraźnie czuć, że zbliżają się święta. Po budynku rozchodził się dziś zapach choinki i czerwonego barszczu. Zrobiło się też gwarno i radośnie. Zaproszeni na spotkanie wigilijne goście nie zawiedli.
– To tradycja w naszych Warsztatach Terapii Zajęciowej. Dziesiąty raz spotykamy się na wigilii. Jak zwykle chcemy się podzielić radościami i smutkami, a przede wszystkim cieszyć się, że znowu się widzimy wszyscy razem – mówi Dariusz Jankowski.
Podopieczni WTZ Promyk i Słoneczko przygotowali artystyczny występ – były to jasełka w zupełnie nowej wersji. Nie zabrakło łamania się opłatkiem i składania życzeń, zaś na stołach pojawiły się tradycyjne bożonarodzeniowe potrawy, w tym oczywiście barszcz czerwony.
– Dla nas, dla mieszkańców Lubina jest to miejsce szczególne, dlatego zawsze tutaj zaczynamy nasze spotkania wigilijne. To miejsce najpełniej wyraża objawienie boskie, wigilijne i tę ciepłą stronę miłości, miłości bezwzględnej. Spotykamy się tutaj z ludźmi, którzy opiekują się ciężko chorymi dziećmi, częstokroć już dorosłymi, dojrzałymi osobami. Jest to miłość, która jest najtrudniejsza, ale najszlachetniejsza – mówi prezydent Lubina Robert Raczyński, który wziął udział w dzisiejszym wigilijnym spotkaniu. – Stowarzyszenie Równe Szanse powstało tak naprawdę z miłości rodziców do swoich dzieci. Ciągle się rozwija na kolejne sfery i dziś opiekuje się starszymi osobami i tymi młodszymi. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić to osiedle bez Państwa – zwrócił się do uczestników WTZ, ich rodzin i pracowników.
W tej chwili z WTZ Promyk i Słoneczko korzysta 70 dorosłych ze specjalnymi potrzebami. Dla nich to miejsce stało się drugim domem. Od niedawna Stowarzyszenie „Równe Szanse” rozszerzyło swoją działalność o osoby starsze oraz dzieci.
– W Domu Pomocy Społecznej Ostoja, który prowadzimy tutaj obok, opiekujemy się 50 seniorami – dodaje Jankowski.
Fot. BM