Urodzony w Lubinie, obecnie mieszkający w Niemczech Andrzej Bach miał wielkie szczęście. Zgubił portfel ze wszystkimi dokumentami, ale znalazł go uczciwy człowiek i zaniósł na komendę policji. Pan Andrzej chciał podziękować znalazcy, ale funkcjonariusze nie mogą ujawnić jego danych. Mężczyzna za naszym pośrednictwem dziękuje więc nieznajomemu.
Andrzej Bach przyjechał do Lubina odwiedzić rodzinę. 9 maja na ulicy Pawiej w okolicach kładki zgubił portfel z dokumentami i pieniędzmi.
– Pojechał do Niemiec, ale po drodze zorientował się, że nie ma portfela. Wrócił więc do Lubina i poszedł na policję. Na komendzie czekała na niego zguba – portfel z nietkniętą zawartością – opowiada mama pana Andrzeja Janina Choma. – Chcieliśmy bardzo podziękować znalazcy, ale policja nie ujawnia jego danych. Pomyśleliśmy, że możemy to zrobić chociaż za pośrednictwem gazety, albo portalu – dodaje. – Dziękujemy.