Przez ostatnich pięć lat Stowarzyszenie Palium rozdało tysiąc żółtych koszulek wolontariuszy. – Niektórzy kończą szkołę i odchodzą. Wciąż przychodzą też nowi. Trudno zliczyć, ilu w tej chwili mamy wolontariuszy – mówi z uśmiechem Zbigniew Warczewski, prezes Stowarzyszenia Palium. Dziś lubińscy wolontariusze mają swoje święto.
– Powoli staje się już tradycją, że co roku zapraszamy na spotkanie młodych ludzi zaangażowanych w działalność społeczną – dodaje prezes Warczewski. – Najbardziej cieszy mnie to, że młodzi ludzie chcą być wolontariuszami i chcą pomagać.
Dziś w sali Muzy pojawiło się około 150 młodych wolontariuszy z różnych szkół pomagających lubińskiemu hospicjum i Stowarzyszeniu Palium.
– Zostałam wolontariuszką, bo uznałam, że to dobry sposób na wykorzystanie wolnego czasu, przy okazji można komuś pomóc. Jak widzę uśmiech na twarzy człowieka, któremu pomagam, sama się uśmiecham – mówi Julia Peplińska z Gimnazjum nr 4 w Lubinie, która wolontariuszką jest od ubiegłego roku.
Jak co roku, oprócz podziękowań dla wolontariuszy, przyznano też żonkile, czyli, jak nazywa je prezes Palium, hospicyjne Oskary. Otrzymują je zawsze ci, którzy najbardziej angażują się w działalność lubińskiego hospicjum. Tym razem byli to: dr Eleonora Mess z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, Elżbieta Michalak, organizująca działania wolontariuszy i Bożena Cieślak. http://youtu.be/W1Ruq4ee1og