Rząd przedłużył obowiązywanie restrykcji covidowych o kolejny tydzień – do 25 kwietnia. Wyjątkiem są tylko żłobki i przedszkola – te zostaną otwarte od najbliższego poniedziałku, 19 kwietnia. Jednocześnie na dzisiejszej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski pozbawił nas złudzeń, jeśli chodzi o majówkę.
– Apogeum trzeciej fali – jeśli chodzi o liczbę zachorowań – mieliśmy w zeszłych tygodniach, Teraz ta fala przetacza się przez szpitale. Mamy jednak bufor bezpieczeństwa, jeśli chodzi o liczbę wolnych łóżek na oddziałach covidowych oraz liczbę łóżek z dostępem do respiratorów. Sednie obłożenie w szpitalach to około 75 procent. Mamy trend stabilizacji – mówił na dzisiejszej konferencji minister Niedzielski.
Mimo wszystko – tłumacząc to koniecznością utrzymania tego dobrego trendu spadku zachorowań – rząd nie zdecydował się na luzowanie obostrzeń. Wyjątek to przedszkola i żłobki, które zostaną otwarte od 19 kwietnia oraz możliwość uprawiania sportu na świeżym powietrzu. – Od 19 kwietnia dopuszczamy możliwość uczestnictwa dzieci i młodzieży we współzawodnictwie sportowym prowadzonym przez odpowiedni polski związek sportowy. Zgadzamy się również na uprawianie sportu w obiektach sportowych na świeżym powietrzu, w grupach maksymalnie do 25 osób – informuje minister.
Tym samym wiadomo już, że przez kolejny tydzień, co najmniej do 25 kwietnia, zamknięte pozostaną salony fryzjerskie i kosmetyczne, galerie, handlowe, restauracje, kina, teatry czy galerie sztuki. W placówkach handlowych na targu lub poczcie obowiązują limity osób: 1 osoba na 15 m2 – w sklepach do 100 m2 oraz 1 osoba na 20 m2 – w sklepach powyżej 100 m2. Wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane o powierzchni powyżej 2 000 m2 także pozostaną zamknięte przez kolejny tydzień.
Hotelarze są w jeszcze gorszej sytuacji – minister zdrowia zapowiedział bowiem, że hotele i obiekty handlowe pozostaną zamknięte co najmniej do 3 maja. To oznacza, że o wyjazdy majówkowe nie będą możliwe. – Majówka będzie okresem wytężonych kontroli, zarówno przez policję jak i inspektorów sanitarnych – dodaje Adam Niedzielski.