Najpierw pili razem alkohol, później doszło między nimi do kłótni, kobieta sięgnęła po nóż i wbiła go w brzuch swojego kompana – tak prawdopodobnie wyglądało zabójstwo 40-letniego lubinianina, o którym pisaliśmy w miniony weekend. Nad sprawą pracuje lubińska policja pod nadzorem prokuratury.
Sobotni poranek, 15 września. Nasza redakcja otrzymuje kolejne sygnały o zabójstwie w tzw. samotniaku przy ulicy Drzymały. Ze względu na dobro śledztwa, mundurowi jedynie potwierdzili, że zginął mężczyzna. Na tym koniec.
Dziś wiadomo już nieco więcej. Sytuacja miała miejsce jeszcze w piątek, po godzinie 23.00. Wtedy to dyżurny lubińskiej komendy otrzymał zgłoszenie o ugodzeniu nożem mężczyzny.
– W wyniku podjętych natychmiastowych czynności na miejscu zdarzenia, policjanci ustalili, że w jednym z mieszkań w trakcie spożywania alkoholu, doszło do kłótni pomiędzy 50-letnią kobietą i 40-letnim mężczyzną – potwierdza asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. – Pokrzywdzony został ugodzony nożem w okolicę brzucha. W ciężkim stanie traił do szpitala. Niestety pomimo natychmiast podjętej operacji, lekarzom nie udało się go uratować – dodaje.
50-latka ukryła się w mieszkaniu sąsiada. Szybko została jednak zatrzymana przez policjantów i trafiła do policyjnej celi. Kobieta podejrzana jest o zabójstwo. Sąd, na wniosek prokuratora, zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
W miejscu zbrodni mundurowi wraz z prokuratorem pracowali przez całą noc. Intensywne działania doprowadziły do zatrzymania kolejnych trzech osób: dwóch kobiet w wieku 34 i 55 lat oraz 53-letniego mężczyzny.
– Trzy miesiące w areszcie spędzi również 55-letnia kobieta, podejrzana o niepowiadomienie organu powołanego do ścigania przestępstw o usiłowaniu popełnienia zbrodni zabójstwa. Wobec 53-latka prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji za utrudnianie postępowania karnego, przede wszystkim ukrycie podejrzanej i wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy. 34 – latka została przesłuchana w charakterze świadka – informuje asp. sztab. Serafin.