Matek było więcej niż wejściówek do rozdania. W sklepie firmowym Zagłębia panie z dziećmi ustawiły się w długim ogonku po darmowe bilety na mecz lubinian z Koroną Kielce. Właśnie zaproszeniami na to ważne spotkanie piłkarski klub uczcił Dzień Matki.
Rozdano dziesięć podwójnych zaproszeń. Z rąk piłkarza Michała Golińskiego zniknęły one w niecałe dziesięć minut.
– Byliśmy jednymi z pierwszych, którzy przyszli do sklepu Zagłębia – cieszą się Wioleta Beriak i jej jedenastoletni syn Krzysztof. – Oboje jesteśmy kibicami. Syn pierwszy chodził na mecze, ja się wciągnęłam 3 lata temu. Ostatnio ja jestem częściej na meczu niż syn. Teraz pójdziemy razem.
Nawet gdy już skończyły się darmowe wejściówki na mecz w sklepie nadal panował duży ścisk. Goliński rozdawał kibicom autografy, a paniom róże.
– Dzisiejszy dzień pokazuje, że takie akcje jak najbardziej trzeba robić, bo jest na nie zapotrzebowanie – mówi Wacław Wachnik, rzecznik Zagłębia Lubin. – Cieszę się, że bilety rozeszły się w niecałe dziesięć minut. To pokazuje, że w kibicach Zagłębia jest duży potencjał. Takie akcje na pewno nadal będą organizowane i będziemy się starali jeszcze więcej wejściówek przekazać przy kolejnych okazjach.
MRT