Na ostatniej sesji rady powiatu najwięcej czasu poświęcono uchwale dotyczącej przychodów i wydatków z Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jej przyjęcie poprzedziła żarliwa dyskusja, ponieważ radni z Lubin 2006 chcieli wprowadzić w niej kilka zmian, co spotkało się ze sprzeciwem przedstawicieli PO i PiS.
Przesuwając część pieniędzy z poszczególnych inwestycji i zadań zaplanowanych w tegorocznym budżecie funduszu ochrony środowiska, radni chcieli zyskać środki m.in. na usunięcie z bloków na osiedlu Przylesie szkodliwych płyt doociepleniowych. Jednak wszystkie wnioski radnych Lubin 2006 przepadły podczas głosowania.
Radni Lubin 2006 uznali, że plan wydatków z Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jest źle przygotowany i chcieli, aby został przyszykowany ponownie. Wniosek w tej sprawie również został przegłosowany na ich niekorzyść.
– Dwie komisje wydały negatywną opinię na temat tego planu wydatków z Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Należy też pamiętać, że w zeszłym roku z PFOŚiGW wydano jedynie 50 procent założonych środków. W tym roku można więc było przygotować go lepiej – mówi Tymoteusz Myrda z Lubin 2006.
Tylko jeden z zaproponowanych na wczorajszej sesji wniosków, dotyczący przekazania pieniędzy na budowę wodociągu w Ręszowie, został zaakceptowany przez radę.
– 200 tys. zł, bo tyle otrzymaliśmy od rady powiatu, wystarczy, aby rozpocząć inwestycję. To mniejsza suma niż ta, o którą się staraliśmy (złożono wniosek o 400 tys. zł – przyp. red.), mimo to bardzo się cieszymy z tej dotacji – stwierdził Andrzej Holdenmajer, burmistrz Ścinawy, w której gminie leży Ręszów.
Na wspomnianej sesji zatwierdzono również sprawozdania z ubiegłorocznej pracy poszczególnych komisji rady powiatu.
MRT