Prokurator generalny Adam Bodnar domaga się uchylenia immunitetu Michałowi Dworczykowi, byłemu szefowi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w związku z prowadzonym śledztwem w sprawie tzw. afery mailowej. Michał Dworczyk, który kandyduje do Parlamentu Europejskiego w okręgu dolnośląsko-opolskim, odniósł się dziś prokuratorskiego wniosku w Telewizji Regionalnej.
– To jest absurdalna informacja. Jeszcze wczoraj miałem status osoby poszkodowanej. Dziś, parę godzin przed ciszą wyborczą, dowiaduję się o wniosku o uchylenie immunitetu. Nikt ze mną nie rozmawiał więc trudno mi się odnosić do szczegółów, ale to, co przeczytałem w komunikacie prokuratury jest absolutnym wymysłem i absurdem – komentuje Michał Dworczyk.
Polityk zapewnia, że wszystkie materiały, o które zabiegały prokuratura i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zostały przekazane tym instytucjom.
– Prokuratura i ABW, z którymi współpracuję od trzech lat, mają wszystkie materiały. Kopia binarna skrzynki (obraz dysku i jego zawartości, przyp. red.) została przekazana od razu, gdy wpłynął wniosek od prokuratury. Nie można tego inaczej traktować, jak politycznej akcji, która ma przykryć kłopoty prokuratury i kompromitację z żołnierzami i granicą – dodaje minister Dworczyk.
Źródło: MG/PulsLegnicy.pl