Siatkarze Cuprum Lubin pokazali, że mają receptę na drużynę Czarnych Radom. Dziś podopieczni Gheorghe Cretu pokonali swoich rywali 3:2.
W ubiegłym sezonie lubinianie wygrali dwukrotnie z ekipą z Radomia w stosunku 3:1. Dzisiaj faworytem byli gospodarze, ale miejsca w tabeli i dorobek punktowy wskazywał na emocjonujące spotkanie i tak też było.
Niemal każdy z setów był wyrównany i kończył się nieznaczną wygraną jednej, bądź drugiej drużyny. Pierwszą partię gospodarze wygrali do 23, w drugiej goście doprowadzili do remisu, zwyciężając 25:22. Po trzeciej odsłonie, to gospodarze byli bliżej wygranej. Czarni w tej partii dość szybko wypracowali przewagę, która ostatecznie wyniosła pięć punktów.
Lubinianie, nie mając nic do stracenia zaczęli odrabiać straty. W czwartym secie, a szczególnie w jego końcówce podopieczni Gheorghe Cretu zachowali więcej zimnej krwi i wrócili do gry o zwycięstwo. W tie-breaku goście byli już zdecydowanie lepsi, prowadząc w tej partii 7:4 i 10:7. To pozwoliło spokojnie wgrać piątą odsłonę i cieszyć się ze zwycięstwa w meczu i dwóch punktów.
Cerrad Czarni Radom – Cuprum Lubin 2:3 (25:23, 22:25, 25:20, 23:25, 11:15)
Czarni: Bołądź (24), Ostrowski (3), Pliński (10), Żaliński (16), Kampa (5), Szalpuk (21), Majstorović (libero) oraz Grobelny i Szczurek.
Cuprum: Pupart (19), Boehme (11), Włodarczyk (25), Romać, Możdżonek (7), Łomacz (1), Rusek (libero) oraz Malinowski (16), Gorzkiewicz i Gunia.
