Budowa trasy ekspresowej S3 wkracza w kolejny etap. Zanim jednak kierowcy będą mogli skorzystać z wygodnej arterii, wcześniej czeka ich wiele miesięcy drogowych utrudnień na trasie Lubin-Polkowice-Głogów.
30 września drogowcy całkowicie wyłączą z ruchu jedną jezdnię prowadzącą z Polkowic w stronę Głogowa. Następnie to samo zrobią na odcinku prowadzącym od Biedrzychowa w stronę Lubina – w tym przypadku termin wprowadzenia ograniczeń nie został jeszcze wyznaczony. Drogowcy już przewidują, że w tych miejscach powstaną potężne zatory drogowe.
– To jest nieuniknione, dlatego apelujemy do mieszkańców regionu, by w miarę możliwości zrezygnowali z jazdy samochodem w pojedynkę i zalecamy korzystanie z komunikacji zbiorowej albo wspólne dojazdy. Im mniej aut wyjedzie tu na drogą, tym łatwiej będzie ją przejechać – informuje Dariusz Zajączkowski, kierownik głogowskiego rejonu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Dodaje też, że odcinek objęty wyłączeniem jezdni z ruchu pełen jest łuków, poziomych najazdów i innych utrudnień związanych z budową, więc jazda w tym miejscu będzie nie tylko czasochłonna, lecz także bardzo trudna.
Taka sytuacja na krajowej „trójce” potrwa już do samego końca budowy drogi ekspresowej, czyli – jak przewidują plany – do czerwca 2018 roku.