– Takie akcje przeprowadzamy dwa razy do roku – mówi o rozpoczętej dzisiaj w mieście akcji trucia szczurów Anna Sieja z lubińskiego urzędu miejskiego. – Przy zastosowaniu się do wymienianych przez nas środków ostrożności, mieszkańcom nie powinno nic grozić. Deratyzacja potrwa do jutra. Powtórzona zostanie jeszcze 7 i 8 maja.
Systematycznie, dwa razy do roku, na wiosnę i jesienią miasto pozbywa się niepowołanych mieszkańców… gryzoni.
– Robimy to rok rocznie, by nie dopuścić do rozprzestrzenienia się szczurów – dodaje Sieja. – W tym roku nie mieliśmy żadnych zgłoszeń od lubinian o pojawieniu się tych gryzoni w mieście.
Inaczej niż w poprzednich latach, gdy to mieszkańcy dzwonili i żalili się na szczury.
Dzisiaj i jutro wynajęta przez urząd miejski firma będzie, używając gazu, truć szczury. Pracownicy firmy szczególną uwagę zwrócą na studnie, rowy, kanały i sieć kanalizacji deszczowej. Pracę rozpoczną od Przylesia. Później będą przesuwać się do centrum oraz w kierunku Małomice. W czwartek zaś zajmą się Polnym i Ustroniem, łącznie z osiedlem D i terenami obiektów sportowych Zagłębia Lubin.
– Aby poprawić skuteczność, akcja zostanie powtórzona za dwa tygodnie, 7 i 8 maja – wyjaśnia Anna Sieja.
Do akcji przyłącza się wiele spółdzielni mieszkaniowych, które w tym samym czasie co miasto przeprowadzają podobną akcję na osiedlach, wykładając trutkę.
MRT