Drzewo zmiażdżyło zaparkowane auta

23

Spalona szopa, trzy inne przygniecione konarami drzew, zablokowane drogi i wsie odcięte od prądu – wczorajsza burza dała się we znaki w całym powiecie. Do różnego rodzaju zagrożeń lubińscy strażacy byli wzywani aż dziesięć razy.

– Zgłoszenia zaczęły napływać do nas zaraz po godz. 21 – informuje dyżurny operacyjny lubińskiej straży pożarnej. Początkowo mieszkańcy powiatu skarżyli się na blokujące jezdnię połamane drzewa.

– Takich wyjazdów było zdecydowanie najwięcej – dodaje strażak. W tym jeden poważny. – Przy ulicy Kilińskiego, w pobliżu marketu Polo, gałąź, która w wyniku bardzo mocnego wiatru odłamała się od drzewa, spadła na trzy zaparkowane auta – relacjonuje pożarnik.

Sporo strachu najedli się także mieszkańcy Krzeczyna Małego, gdzie podczas burzy doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w głównym transformatorze. Prąd pojawił się w domach dopiero około godz. 3 w nocy,

Ostatnia interwencja dotyczyła pożaru budynku gospodarczego w jednej z wiosek na terenie gminy Rudna. – Przyczyną było najprawdopodobniej uderzenie pioruna – tłumaczy strażak.

Tymczasem biuro prognoz meteorologicznych zapowiada kolejne burze z gradem. Do dzisiejszego południa przewiduje się wystąpienie burz, lokalnie z opadami gradu, podczas których opady deszczu wyniosą od 10 do 20 mm, miejscami do 35 mm, a wiatr osiągnie w porywach od 70 do 90 km/h. Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska oszacowano na 85 proc.


POWIĄZANE ARTYKUŁY