Drugie zwycięstwo Lisów na własnym terenie

185

W spotkaniu 6. kolejki PlusLigi ekipa Pawła Ruska dodała do bardzo korzystnego dla niej bilansu meczów z Katowicami kolejne zwycięstwo. Tym razem w Hali RCS, Miedziowe Lisy pokonały GKS 3:1.

– Trzy punkty są trzema punktami, bo bardzo chcieliśmy tutaj wygrać. Ja, ze swojej strony nie narzekam, aczkolwiek no jeszcze było wiele mankamentów. Miałem wrażenie, że jeszcze niekiedy opornie nam to idzie. Ten pierwszy set pokazał, a to grę na przewagę, traciliśmy za szybko punkty, natomiast po tym pierwszym secie wróciliśmy do gry i doprowadziliśmy wynik do końca – podkreśla Paweł Rusek, trener Cuprum Lubin.

Tak jak podkreślił szkoleniowiec, najważniejsze są trzy punkty. Gra, zwłaszcza w drugim czy trzecim secie mogła się podobać. Składne akcje, mocne zagrywki przyjmującego Marcina Walińskiego czy „torpedy” ze skrzydeł rosłego Remigiusza Kapicy i kapitana Wojciecha Ferensa sprawiły, że rywale gubili się w defensywie. Pierwszy set grany na przewagi zakończył się zwycięstwem katowiczan, choć to wideoweryfikacje w odpowiednim momencie dały zwycięstwo ekipie Grzegorza Słabego. Podkreślmy, że gdyby nie challenge to po wspaniałej czapie, ekipa Cuprum wygrałaby seta 26:24. Po zmianie decyzji znowu mieliśmy remis. Druga część meczu była również dość wyrównana, ale ekipa gospodarzy już bardziej zaznaczała swoją lepszą dyspozycję. W trzecim secie szybkie prowadzenie 7:2 nie rozluźniło atmosfery w ekipie miejscowych. Miedziowe Lisy wygrały 25:19. Ostatni set to mocne zagrywki Kapicy, Walińskiego, a także błędy własne gości sprawiły, że Cuprum wygrało 25:19 i ostatecznie 3:1.

Jak za każdym razem, ekipa Pawła Ruska mogła liczyć na doping Klubu Kibica, tym razem wspartego silną „armią” młodych wychowanków Akademii UKPS Lubin, która przez cały mecz z całych sił wspierała motywującymi okrzykami Miedziowych Lisów.

– Chcę bardzo podziękować wszystkim kibicom, a zwłaszcza tym najmłodszym, bo może jeszcze nieświadomie, ale dla nich na pewno było to wydarzenie i chcę, aby wiedzieli, że dla nas także było to ogromne wsparcie, a mecz był wbrew pozorom bardzo trudny – puentuje Wojciech Ferens, kapitan Cuprum Lubin.

6.kolejka PlusLigi
Hala Widowiskowo-Sportowa, Lubin
Cuprum Lubin – GKS Katowice 3:1 (25:27, 25:20, 25:19, 25:19)
MVP meczu: Wojciech Ferens (Cuprum Lubin)

Cuprum Lubin: Waliński, Maruszczyk, Gunia, Ferens, Sekita, Pietraszko, Kapica, Krage, Kaźmierczak, Stępień, Libero: Sas, Szymura.

GKS Katowice: Drzazga, Szymański, Jarosz, Lewandowski, Kania, Kogut, Nowosielski, Ma’a, Hain, Domagała, Quiroga, Libero: Mariański, Ogórek.

Fot. Mariusz Babicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY