Pierwsza sprawa jeszcze się nie zakończyła, a oni znów próbowali płacić fałszywkami – lubińscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy posługiwali się fałszywymi banknotami 50-złotowymi. Wpadli, kiedy dziś w nocy próbowali zapłacić w jednej z restauracji.
O drugiej w nocy do dyżurnego policji zadzwoniła pracownica jednego z lokali na terenie miasta. Kobieta poinformowała, że dwóch mężczyzn usiłowało zapłacić podrobionym banknotem. Kiedy zasugerowała klientom, że banknot może być fałszywy, obaj uciekli. Jej podejrzenia wzbudził numer banknotu – jeden z mężczyzn był już wcześniej w lokalu i zapłacił banknotem z takim samym numerem seryjnym.
– Policjanci z wydziału kryminalnego z opisu sprawców szybko skojarzyli, że mogą to być ci sami lubinianie, którzy zostali zatrzymani na początku lutego za takie samo przestępstwo – tłumaczy aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji. – Informacja trafiła do wszystkich patroli na terenie miasta. Policyjni wywiadowcy na jednej ze stacji rozpoznali wcześniej zatrzymywanych amatorów podrobionych banknotów – dodaje.
Mężczyźni zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Podejrzenia funkcjonariuszy okazał się słuszne. 20- i 30-letni lubinianie byli wcześniej zatrzymani za wprowadzenie i usiłowanie wprowadzenia do obiegu podrobionych banknotów 50-złotowych na początku lutego tego roku.
– Ta sprawa jeszcze nie miała swojego finału przed sądem, a mężczyźni ponownie weszli w konflikt z prawem. Teraz funkcjonariusze szczegółowo wyjaśniają okoliczności całej sprawy oraz to czy zatrzymani sami wytwarzali fałszywe banknoty – dodaje rzecznik.
Przestępstwo, którego dopuścili się lubinianie kodeks karny określa, jako zbrodnię, a taki czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności nie mniejszą jak pięć lat. Lubińska prokuratura wystąpi do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec 30-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Wobec 20-latka prokurator zastosował dozór policji.