Szarpał, popychał, groził oraz ograniczał jej kontakty z innymi – 42-letni lubinianin znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną. Gehenna kobiety została przerwana dopiero po kilku latach.

– Jak wynikało ze zgłoszenia, 42-latek znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną, między innymi szarpał, popychał, groził, niszczył wspólne mienie, a także kontrolował i ograniczał kontakty z innymi osobami. Z relacji kobiety wynikało, że dramat w tej rodzinie trwał od kilku lat. Alkohol, awantury, wyzwiska, groźby były w tym domu codziennością. Dzięki natychmiastowej reakcji dzielnicowych mężczyzna został zatrzymany – mówi podkom. Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 42-latkowi zarzutów. Lubinianin będzie odpowiadał za stosowanie psychicznej i fizycznej przemocy wobec swojej żony i kierowania gróźb karalnych. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
– Na wniosek śledczych, sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, izolując go od pokrzywdzonej – dodaje oficer prasowy lubińskiej policji, jednocześnie apelując, by nie tolerować takich zachowań, lecz reagować: – Przemoc w rodzinie nie jest sprawą prywatną, jest przestępstwem ściganym przez prawo. Wykorzystywanie, bicie i krzywdzenie osób bliskich jest przestępstwem, takim samym, jak przemoc wobec obcych – podkreśla Sylwia Serafin.
Zareaguj! Przemoc domowa rzadko jest incydentem jednorazowym. Jeżeli wobec sprawcy nie podejmie się natychmiastowych, stanowczych działań – przemoc się powtórzy. Policja zwykle jest wzywana w ekstremalnych sytuacjach, czasami zbyt późno.
Jeżeli wiesz, że osobie z twojego otoczenia dzieje się krzywda, nie czekaj! Powiadom organy ścigania lub najbliższy ośrodek pomocy społecznej.





