Do lubińskiego Ogrodu Zoologicznego przyjechało 100 ton piasku. Wszystko po to, by uzupełnić całoroczne braki, czyli piasek… wyniesiony w butach przez dzieci.
Na placu zabaw w lubińskim zoo piasek uzupełniany jest co roku. Sporo go bowiem ubywa. Podczas zabawy trafia do dziecięcych butów, na ubranie, do mankietów spodni. A potem dzieci zabierają go ze sobą do domów.
– W ubiegłym roku dosypaliśmy 200 ton piasku, w tym roku dosypujemy 100 ton na duży plac zabaw i jeszcze 25 ton na wykopaliska – mówi Agata Bończak, dyrektor Ogrodu Zoologicznego w Lubinie.
Na placu zabaw aktualnie są więc górki piasku, do czasu aż piasek zostanie rozprowadzony po całym terenie. Plac zabaw nie jest jednak zamykany, cały czas jest dostępny dla dzieci.