Arka Noego, LUXTORPEDA, APTEKA oraz My Riot zabawiali dziś publiczność „Muzyki z oblężonego miasta”. Punkowo-rockowo-metalowe klimaty udzieliły się nie tylko artystom. Na wszystkich koncertach lubinianie świetnie się bawili.
Jak informują organizatorzy imprezy, na dziedzińcu Wzgórza Zamkowego pojawiło się około 700 osób. Tłum w szczególności wyczekiwał koncertu LUXTORPEDY. Jednak wcześniej na scenie pojawili się mali wokaliści Arki Noego. Dzieci bardzo szybko zaraziły mieszkańców naszego miasta swoją energią i już po chwili wszyscy razem śpiewali „A gu gu” czy „Tato”.
Następnie zagrali LUXTORPEDA i APTEKA. Obydwa zespoły zwabiły na dziedziniec ośrodka grono swoich wiernych fanów. W trakcie koncertów nie zabrakło energicznych tańców i tzw. młynków czy ścian śmierci.
Jednak żaden z zespołów nie utrzymywał takiego kontaktu z publicznością jak grupa My Riot. Glaca, który jest frontmanem zespołu, niejednokrotnie zeskakiwał ze sceny i – przy pomocy fanów – wdrapywał się na barierki, za którymi stali widzowie. Niektórym z nich dodało to na tyle odwagi, że sami postanowili przeskakiwać ogrodzenia. Jednak każda próba kończyła się niepowodzeniem i szybką interwencją ochroniarzy zabezpieczających imprezę.
Ponadto w stronę publiczności co chwilę wędrowały koszulki, smycze, czy inne gadżety związane z grupą. – To był najdłuższy i najlepszy koncert! Zespół miał świetną oprawę wizualną. Gdy zrobiło się ciemno, efekt był rewelacyjny – podsumowywali po koncercie nastolatkowie zgromadzeni przy barierce.