Dolny Śląsk stał się pierwszym regionem w Polsce i pierwszym w całej Unii Europejskiej, który zawarł porozumienie dotyczące współpracy ze swoim afrykańskim odpowiednikiem. W sercu Narodowego Rezerwatu Masai Mara w Kenii podpisano protokół uzgodnień tamtejszym hrabstwem Narok a naszym województwem. Dokument ten ma być początkiem przyszłej współpracy między samorządami w kilku w kilku dziedzinach, takich jak rolnictwo, turystyka, gospodarka, edukacja czy zdrowie.

Narok to jedno z 47 hrabstw w Kenii, zamieszkałych głównie przez ludy Masajów. Na świecie miejsce to znane jest ze wspomnianego Rezerwatu Narodowego Masai Mara, w którym podziwiać można nie tylko przedstawicieli tzw. wielkiej piątki (słoń, bawół, nosorożec, lew, lampart), ale też setki innych gatunków unikalnej fauny i flory afrykańskiej. Podstawę działalności mieszkańców hrabstwa stanowi rolnictwo oraz hodowla bydła. Obok turystyki, uprawa pszenicy, jęczmienia i kukurydzy przynoszą regionowi największy dochód.
Mimo to, podobnie zresztą jak w wielu afrykańskich krajach, wielkim problemem są tam wręcz niewyobrażalne dla Europejczyków straty, sięgające w przypadku niektórych upraw ponad 70 procent. To m.in. wynik braku odpowiednich technologii, wykorzystywanych w procesie suszenia i magazynowania zbóż. I chociażby w tym zakresie współpraca z Dolnym Śląskiem mogłaby okazać się przydatna.
– Takich obszarów jest mnóstwo, bo rynek afrykański jest bardzo chłonny, szeroki i można powiedzieć, że dziewiczy. Już niedługo będziemy rozmawiać o potencjalnych obszarach współpracy międzyregionalnej, które mogą nas połączyć na dłużej i doprowadzić do oficjalnej umowy między naszymi regionami – zauważa Paweł Gancarz, marszałek województwa dolnośląskiego.

Jak podkreślił marszałek, celem spotkania było nawiązanie pierwszych oficjalnych kontaktów instytucjonalnych oraz gospodarczych z partnerami z hrabstwa Narok.
– To pierwszy krok do oficjalnej umowy, która może przynieść istotne korzyści dla mieszkańców naszych regionów. Myślę, że w każdym z obszarów, które wskazaliśmy w założeniach do naszego listu intencyjnego, od przemysłu rolno-spożywczego, przemysłu wydobywczego, obszaru medycznego, ale też nowych technologii, jesteśmy najlepszym województwem, które mogłoby wskazywać kierunki. Jeżeli chodzi o kwestie wydobywcze, to pamiętamy te tradycje jeszcze górnictwa węgla kamiennego na terenie Wałbrzycha i Nowej Rudy, ale to, co dzisiaj nas charakteryzuje na całym świecie, to jest oczywiście KGHM i wydobycie rud miedzi i srebra. To są gigantyczne doświadczenia, gigantyczne kompetencje – tłumaczy Gancarz.

– Nie naszą rolą też, jako samorządu województwa, jest to, żeby bezpośrednio realizować konkretne działania gospodarcze. Naszą rolą jest, żeby otwierać drzwi, przez które dolnośląscy przedsiębiorcy będą mieli osłonę dyplomatyczną, nawet na tym poziomie samorządowym, ale też i rządowym, do tego, żeby próbować uruchomić czy zbudować relacje gospodarcze, które później przyniosą wymierny efekt gospodarczy.
Zadowolenia ze spotkania nie krył także Patrick K. Ole Ntutu, gubernator hrabstwa Narok: – Po dzisiejszych prezentacjach widzę już, jak dużo będziemy mogli się od państwa nauczyć. Tak jak delegacja z Dolnego Śląska nauczyła się bardzo dużo o turystyce, o Masai Mara, tak też myślę, że my będziemy mogli dowiedzieć się bardzo dużo, na przykład o przemyśle wydobywczym.

Jako ojca sukcesu, jakim niewątpliwie jest zawarcie wstępnych porozumień międzyregionalnych, wszyscy przedstawiciele dolnośląskiej delegacji zgodnie wskazywali ambasadora RP w Kenii Mirosława Gojdzia, byłego wiceprezydenta Lubina.
– Jesteśmy dość aktywni w Europie, natomiast prawie nas nie ma w Afryce, a teraz wszystkie nurty skupiają się na Afryce jako kontynencie perspektywicznym. Dlatego staramy się współpracować z całą Polską, z różnymi regionami. Oczywiście Dolny Śląsk mi jest bardzo bliski, sam jestem Dolnoślązakiem, też byłem przez wiele lat w samorządzie terytorialnym. Dolny Śląsk jest energiczny, ma taką ofertę, która w każdym zakresie jest bardzo atrakcyjna dla mieszkańców innych regionów – zaznacza ambasador.

– Dziękuję władzom Dolnego Śląska, że jako pierwsi zdecydowali się na współpracę z Kenią. Jest to pierwsza delegacja samorządowa i pierwsza współpraca oficjalnie podpisana pomiędzy regionem Unii Europejskiej, nie tylko regionem Polski z Afryką, ale regionem Unii Europejskiej z Kenią.
Fot. SzK



























