Dolny Śląsk znajduje się na szarym końcu listy województw pod względem wykorzystania unijnych dotacji. Według „Rzeczpospolitej”, do końca października beneficjenci z naszego regionu nie zobaczyli ani euro z unijnego wsparcia.
Z wydawaniem europejskich dotacji jest w Polsce krucho. Poszczególne regiony nie radzą sobie najlepiej. Zdecydowanymi liderami w wykorzystywaniu unijnych pieniędzy są województwa opolskie i śląskie. To tutaj przyznana pomoc wypłacana jest najszybciej. Ranking regionów pod względem wykorzystania unijnej pomocy zamyka województwo warmińsko-mazurskie. Blado wypada też Dolny Śląsk, który do końca października nie wypłacił beneficjentom ani euro.
– Od dawną mówię, że należy skończyć gadać o pieniądzach z Unii i obiecywać. Informacje „Rzeczpospolitej” potwierdzają to co samorządowcy z Dolnego Śląska mówią od dawna. Zarząd województwa zajmuje się polityką, a nie pracą. My naprawdę mamy gotowe projekty, tylko czekamy na pieniądze. W samym Lubinie czeka obwodnica, hala, baseny – podsumowuje prezydent Lubina Robert Raczyński.
Polski rząd chce, żeby w przyszłym roku pieniądze unijne popłynęły do regionów szerokim strumieniem. Będą one miały do wykorzystania 8,9 mld zł. Część tych pieniędzy, czyli 6,5 mld zł, przypadnie na programy regionalne, pozostałe 2,4 mld zł ma pochodzić z regionalnej części programu „Kapitał ludzki”.
Władze regionów zapowiadają mobilizację, chcą jak najszybciej ogłosić konkursy i rozdzielić pieniądze.
MRT
