Dobry kurs obrany przez Koleje Dolnośląskie potwierdzają wyniki przewozowe. W 2021 roku spółka zwiększyła liczbę pasażerów o ponad 20 procent względem poprzedniego roku, osiągając wynik 10,98 mln. Suma ta jest zbliżona do rekordów przewozowych z czasów sprzed pandemii. Dla porównania w 2018 r. spółka przewiozła 11,73 mln pasażerów.
Wpływ pandemii był w ubiegłym roku odczuwalny. Zauważalne były okresowe spadki liczby pasażerów. Mimo to każdy mieszkaniec Dolnego Śląska podróżował w ciągu minionego roku koleją niemal czterokrotnie.
– Cały czas odczuwamy skutki pandemii, która towarzyszy nam od początków 2020 roku. Jednak wynik za ubiegły rok pozwala z optymizmem spoglądać w przyszłość. Z myślą o pasażerach wzbogacamy ofertę, co – jak widać – przynosi efekty. W minionym roku na tory wyjechały nasze pierwsze pociągi hybrydowe, uruchomiliśmy pierwsze połączenie Dolnośląskich Kolei Aglomeracyjnych i wprowadziliśmy kolejny kanał sprzedaży biletów – podkreśla Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.
Pomimo kolejnych fal pandemii Koleje Dolnośląskie umocniły swoją pozycję, zyskując uznanie pasażerów. Największą popularnością cieszyły się połączenia na trasie z Wrocławia do Legnicy w obu kierunkach. Dużym zainteresowaniem cieszyła się również nowo oddana linia z Wrocławia Głównego przez Wrocław Nadodrze, Swojczyce do Jelcza-Laskowic. Mimo że pierwsze pociągi wyjechały na nią dopiero w grudniu.
– Analizując wyniki przewozowe widać, że umacniamy swoją pozycję na rynku. Liczba pasażerów przewiezionych przez Koleje Dolnośląskie wzrosła o 20,66 proc. Zwiększyliśmy też udział w rynku przewozów pasażerskich, dochodząc do poziomu 4,48 proc. To wyniki, które potwierdzają, że Koleje Dolnośląskie zmierzają we właściwym kierunku – dodał Wojciech Zdanowski, wiceprezes Kolei Dolnośląskich.
Rekordowy był październik ub.r., gdy podróż pociągami Kolei Dolnośląskich wybrało ponad 1,2 mln pasażerów. Był to najlepszy miesiąc od początku pandemii, czyli od marca 2020 r.
Szczególna sytuacja związana z pandemią, w jakiej znalazła się cała branża, przyczyniła się również do większej popularności internetowych kanałów sprzedaży biletów. Najwięcej biletów Dolnoślązacy kupują bezpośrednio u konduktorów, którzy odpowiadają za ponad 38 proc. sprzedaży. Internetowe kanały sprzedaży wybiera już ponad 35 proc. podróżnych.
– Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom pasażerów, którzy coraz chętniej korzystają z mobilnych systemów sprzedaży biletów. Dlatego zdecydowaliśmy się w minionym roku na współpracę z kolejną platformą sprzedaży: e-podróżnik.pl – wskazał Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich.
Najpopularniejsze jeszcze w 2019 r. tradycyjne kasy biletowe, dziś odpowiadają już za zaledwie 21 proc. sprzedawanych biletów.