Zbliża się koniec roku szkolnego, a więc i Dni Lubina, które w naszym mieście zawsze odbywają się wraz z rozpoczęciem wakacji. – Jeden dzień to będzie muzyka dla każdego, drugi dla rodzin i wielbicieli disco polo – zapowiada Marek Zawadka, dyrektor Ośrodka Kultury Wzgórze Zamkowe, organizatora imprezy.
24 czerwca na scenie ustawionej na lubińskich błoniach wystąpią: Tamp, Jula, Tede, Kuba Kowaliszyn i Blade Loki. W sobotę, 25 czerwca, najpierw najmłodszych zabawią Pirat Beluch i Ciotka Klotka, a później dominować będzie disco polo: Camasutra, Freaky Boys, Long and Junior oraz Czadoman.
I właśnie grupy grające tę niezbyt wyszukaną muzykę, ściągają na lubińskie błonia co roku największą publikę.
– Jesteśmy przygotowani na falę hejtu, która wyleje się na nas po opublikowaniu programu Dni Lubina. Jednak zawsze analizujemy organizowane przez nas imprezy i wiemy, co się najlepiej sprawdza. Dni Lubina to impreza rozrywkowa, festyn rodzinny i taką dobieramy muzykę – mówi dyrektor Zawadka. – Musimy też znać swoje miejsce. Chwilę później mamy Open’er Festival. Z takimi wydarzeniami nie mamy szans rywalizować – dodaje.
W Lubinie jest też kilka innych imprez koncertowych. Jak wylicza ich organizator – Ośrodek Kultury Wzgórze Zamkowe – między innymi: Winter Rock in Lubin, Festiwal Muzyka z Oblężonego Miasta, koncerty w czasie festiwali piwa i kwiatów. Do tego dochodzą także koncerty w plenerze lokalnych zespołów i wokalistów podczas wakacyjnego Piątkowego Grania.
– Dwie mega gwiazdy będziemy mieli na kolejnym Winter Rock in Lubin – dodaje Marek Zawadka, jednocześnie nawiązując do grup, które wystąpią podczas dni Lubina: – Czy gdy ktoś ma ponad 3 miliony wyświetleń na YouTube, to jest gwiazdą czy nie?
Tyle razy obejrzano na przykład jeden z teledysków Czadomana…
