Ze zdziwieniem, ale i z uśmiechem na twarzach lubinianie spoglądali dziś na grupę młodych, nietypowo ubranych ludzi śpiewających „Moja mała blondyneczko”. Chłopcy z lokalnego zespołu Beer Zombies postanowili urozmaicić przechodniom dzisiejsze popołudnie.
– Po części chodzi nam o zareklamowanie zespołu – mówi Tomasz Chuchla, perkusista. – Jednak głównym celem jest wypromowanie naszego wokalisty, który jest na co dzień dosyć nieśmiały. Chcemy w ten sposób pokazać jaki jest naprawdę i być może pomóc mu znaleźć miłość jego życia – wyjaśnia członek zespołu.
W kolorowych strojach zadziwiali dziś lubinian spacerujących po Parku Wrocławskim. Śpiewali dla każdego, kogo spotkali. Dziewczyny mijające lubiński zespół z zawstydzeniem przystawały, gdy wokalista z uczuciem interpretował słowa piosenki.
Niedługo będzie można zobaczyć teledysk kręcony dziś, przy okazji dobrej zabawy. Beer Zombies powstało niedawno, ale na każdym koncercie, albo tak jak dziś na ulicach, dziwią i bawią swoim niecodziennym zachowaniem.