Zagłębie Lubin przegrało w derbach Dolnego Śląska. We Wrocławiu zasłużenie uległo dobrze grającemu Śląskowi 1:3. Honor lubinian uratował Przemysław Kocot zdobywając gola przy stanie 0:3.
W 9 minucie po strzale Gikiewicza głową piłka odbija się od poprzeczki.
W 27 minucie okazja dla Zagłębia. Po dośrodkowaniu Rymaniaka Woźniak uderzył głową, ale broni Kelemen.
Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Sebastiana Mili głową uderzył Przemysław Kaźmierczak i pokonał Bojana Isailovica. 1:0 dla Śląska.
W 33 minucie Sobota ograł Kocota dośrodkował na głowę Sotirovica, który z sześciu metrów trafił w Isailovica.
W 49 minucie Vuk Sotirovic pokonał Isailovica. Śląsk prowadzi 2:0. Serb podwyższył rezultat wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem. Stasiak nie zdążył za Sotirovicem.
W 69 minucie Mila w polu karnym minął z boku obrońcę Zagłębia strzelił i trafił w słupek. Niewiele brakowało a wrocławianie strzeliliby już trzecią bramkę.
Tu można jednak rzec, "co się odwlecze, to nie uciecze". Śląsk prowadzi 3:0. W 74 minucie Mila uderzał z rzutu wolnego, piłka po interwencji Isailovica odbiła się od dwóch słupków, dopadł do niej Jezierski, który wepchnął ją do bramki z kilku centymetrów. 3:0 dla Śląska. Trzeba powiedzieć, że zasłużenie.
W 79 minucie po dograniu Plizgi Przemysław Kocot uderzył bardzo ładnie z 20 metrów i trafił do siatki. Zagłębie przegrywa 1:3.
Zagłębie zerwało się do ataków w ostatnim kwadransie, ale to była zdecydowanie za mało na wrocławian w tym meczu. Poza tym Śląsk nie musiał już atakować, kontrolował przebieg gry.
Zagłębie zagrało słabe zawody. W zespole Marka Bajora nie było żadnej "strzelby" z przodu, a przed meczem spodziewano się przecież bardziej wyrównanej potyczki. Znowu napastników wyręczyć musiał inny gracz z pola, tym razem był nim obrońca Kocot. Śląsk zagrał dobrze i zasłużenie ograł miedziowych.
Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin 3:1 (1:0)
Bramki: Kaźmierczak 22, Sotirovic 49, Jezierski 74 – Kocot 79.
Sędzia: Paweł Pskit (Łódź).
Żółte kartki: Mila, Wołczek, Sotirovic, Spahic – Pawłowski, Stasiak, Osmanagic.
Śląsk: Kelemen – Wołczek, Celeban, Fojut, Spahic – Sobota (86 Socha), Sztylka, Kaźmierczak, Mila – Sotirovic (71 Jezierski), Gikiewicz (82 Ćwielong).
Zagłębie: Isailovic – Rymaniak, Stasiak, Reina, Kocot – Pawłowski, M. Bartczak, Dąbrowski – Plizga, Kędziora (51 Osmanagic), Woźniak (54 Traore).
