Defibrylatory we wszystkich pociągach KD

321

Pociągi Kolei Dolnośląskich zostaną wyposażone w defibrylatory. 44 urządzenia, służące do przywracania normalnej pracy serca, zostaną zamontowane do połowy czerwca.

Montaż nowych urządzeń, kosztujących w sumie ponad 200 tys. zł, już trwa. Pierwsze dziewięć aparatów trafi do pojazdów spalinowych, które nie były fabrycznie wyposażone w taki sprzęt. W nowych pociągach, kupowanych przez KD w ostatnich latach, defibrylatory są już standardem. Po zakończeniu montażu ten sprzęt medyczny będzie dostępny we wszystkich 88 składach regionalnego przewoźnika.

– Bezpieczeństwo pasażerów jest najwyższą wartością, dlatego postanowiliśmy doposażyć pociągi, aby w każdym z nich znajdował się nowoczesny defibrylator mogący uratować życie – podkreśla Bartłomiej Rodak, rzecznik Kolei Dolnośląskich. – Nasze drużyny konduktorskie są przeszkolone z używania tych urządzeń. Na szczęście jednak jeszcze nigdy nie musiały korzystać z tej wiedzy w praktyce na pokładzie naszego pociągu.

Defibrylację wykonuje się w przypadku nagłego zatrzymania krążenia. Użycie specjalistycznego sprzętu w połączeniu z resuscytacją krążeniowo-oddechową zwiększa szanse przeżycia chorej osoby do około 70 proc. Zajęcia z obsługi defibrylatorów są stałym elementem szkoleń drużyn konduktorskich z zakresu BHP oraz pierwszej pomocy.

Z urządzenia znajdującego się na pokładzie pociągu w razie konieczności mogą korzystać też pasażerowie, przeprowadzając zabieg defibrylacji serca samodzielnie lub w asyście obsługi pociągu. Po włączeniu urządzenia, defibrylator wydaje komendy głosowe, które pozwalają właściwie przeprowadzić proces reanimacji.

Fot. materiały prasowe


POWIĄZANE ARTYKUŁY