Decyzja polityczna, a nie gospodarcza

13

PICT0039.JPG– To naigrywanie się z prawa – komentuje Ryszard Zbrzyzny, poseł SLD, odpowiedź ministra Skarbu Państwa Aleksandra Grada na interpelację jaką złożył w Sejmie w sprawie wykreślenia KGHM-u z listy strategicznych dla państwa przedsiębiorstw. – Uważam, że to co napisał minister, rozbiega się z rzeczywistością.

Jakiś czas temu miedziowa spółka została pozbawiona „złotej akcji”, rada ministrów wykreśliła ją z listy strategicznych dla państwa przedsiębiorstw. Jak tłumaczył rząd, domagała się tego Komisja Europejska, która uważa, że „złotą akcję” można stosować wyłącznie wobec firm mających strategiczne znaczenie dla utrzymania porządku publicznego lub bezpieczeństwa narodowego, na przykład w fabrykach zbrojeniowych albo w firmach będących jedynymi operatorami sieci przesyłowej energii. A KGHM do takich nie należy, ponieważ miedź nie jest surowcem strategicznym.

Związkowcy obawiali się, że to posunięcie może być wstępem do prywatyzacji miedziowej spółki.

– Zapis ten miał chronić Polską Miedź m.in. przed dalszą szkodząca i wrogą prywatyzacją oraz przejęciem kontroli nad tą spółką przez obcy kapitał – tłumaczył wtedy Ryszard Zbrzyzny, poseł SLD i przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego.

W Sejmie i wśród związkowców toczyła się dyskusja nad tym, co przyniesie pozbawienie miedziowej spółki „złotej akcji”. Tłumaczenia rządu nie usatysfakcjonowały posła Zbrzyznego i skierował on interpelację w tej sprawie bezpośrednio do premiera Pawlaka. Uważa, że odpowiedź jaką otrzymał, podpisaną przez ministra Grada, to naigrywanie się z prawa. Minister stwierdził w niej, że spełnienie przez KGHM wszystkich kryteriów zawartych w ustawie dotyczącej strategicznych dla państwa firm nie przesądza jeszcze o tym, że musi on tam trafić. I to rada ministrów podejmuje decyzję w tej sprawie. Ponadto powołał się on na opinię Komisji Europejskiej, według której miedziowa spółka nie ma prawa do „złotej akcji”.

– Uważam, że to co napisał minister rozbiega się z rzeczywistością. Minister nie może w sposób dowolny kształtować tej listy. Ustawa precyzyjnie określa kryteria jakie trzeba spełnić, żeby się na niej znaleźć – komentuje Ryszard Zbrzyzny. – Nie za bardzo rozumiem o co chodzi Platformie Obywatelskiej. To decyzja polityczna, a nie gospodarcza. A zasłanianie się Komisją Europejską jest niewłaściwe. Choćby Komisja miała rację, należałoby to wprowadzić poprzez zmianę ustawy a nie rozporządzenie.

MRT


POWIĄZANE ARTYKUŁY