Debiutanci z Polski pokazali klasę

11

Reprezentacja Polski w piłce nożnej 6-osobowej stworzona z zawodników Ligi Nike Playarena w ostatnich dniach występowała w Mistrzostwach Europy odbywających się w greckim Rethymno. Zespół prowadzony przez Klaudiusza Hirscha na Krecie doszedł aż do ćwierćfinału, przegrywając z późniejszym wicemistrzem – Chorwacją.

Niewiele brakowało, by biało-czerwone barwy reprezentowało także dwóch zawodników Monaru Team Lubin – Christian Tomyk i Rafał Kusowski, którzy ostatecznie z różnych powodów nie pojechali na Kretę. Nie oznaczało to jednak braku w reprezentacji lubińskiego akcentu, ponieważ z drużyną pojechał założyciel lubińskich rozgrywek, a aktualnie jeden z członków Polskiej Federacji Piłki Nożnej Sześcioosobowej – Adam Michalik. .

– Przeżycia związane z wyjazdem do Grecji pozostaną w mojej głowie bardzo długo. Oczywiście nie z powodu pogody, a walki i zaangażowania naszych reprezentantów, od których ambicji powinna uczyć się reprezentacja prowadzona przez Waldemara Fornalika. Chłopaki pokazali, co to znaczy reprezentowanie kraju – mówi założyciel Ligi Nike Playarena w Lubinie.

Do Rethymno wraz z sztabem szkoleniowym udała się dwunastka zawodników, którzy w debiutanckim występie na tak dużej imprezie nie dość, że wyszli z grupy „śmierci” to jeszcze w 1/8 finału pokonali zdecydowanie wyżej notowaną reprezentację Kazachstanu. Polacy byli najmłodszym zespołem, ponieważ średnia wieku wynosiła 21 lat, jednak dowodzeni przez byłego selekcjonera futsalowej reprezentacji pokazała, że ambicją i wolą walki można zajść naprawdę daleko.

– Już przed turniejem wiedzieliśmy co będzie nas czekać na miejscu. Grupa, w której występowali późniejsi Mistrzowie i Wicemistrzowie kontynentu oraz bardzo groźna Słowenia. Apogeum aktualnych możliwości nastąpiło jednak dopiero w 1/8 finału, w której w drugiej części spotkania Polacy odrodzili się i najpierw odrobili stratę a na minutę przed końcem zapewnili awans do kolejnej fazy – relacjonuje występ biało-czerwonych Adam Michalik.

Ostatecznie Mistrzem Europy po raz trzeci z rzędu została reprezentacja Rumunii, która w finale pokonała pogromców Polaków – Chorwatów. W meczu o trzecie miejsce po rzutach karnych lepsi do Rosjan okazali się Niemcy, z którymi w ostatnim sprawdzianie przed mini Euro bezbramkowo zremisowali nasi reprezentanci.

 

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY