Debata o wspólnej sieci odłożona

53

Radni gminy wiejskiej Lubin nie podjęli na dzisiejszej sesji decyzji w sprawie utworzenia aglomeracyjnej sieci wodno-kanalizacyjnej, obejmującej całą gminę i Lubin. Jednogłośnie postanowili wykreślić ten punkt z porządku obrad.

Sesja gminy 2016-09-01 (1)

W planie dzisiejszej sesji znalazła się uchwała, której przyjęcie oznaczałoby zgodę na radnych na stworzenie takiej sieci. Byłby to pierwszy krok w procedurze ustanowienia aglomeracji. Na samym początku obrad radny Paweł Łukasiewicz złożył jednak wniosek o usunięcie projektu uchwały z porządku obrad.

– Powód jest prosty: uważam za skandaliczne to, że tak ważny projekt, który zmierza do likwidacji majątku gminy, wartego kilkanaście milionów złotych, ma być obradowany po zaledwie sześciu dnia od kiedy go dostaliśmy od pana wójta – mówi Łukasiewicz, który należy do uznawanego za opozycyjne ugrupowania „Razem dla gminy Lubin”.

Za odłożeniem głosowania w tej sprawie opowiedziała się również sprzyjająca wójtowi Tadeuszowi Kielanowi radna Zofia Marcinkiewicz. Jej zdaniem uchwała dotyczy spraw wyjątkowo ważnych z punktu widzenia mieszkańców, dlatego zasadne jest przeprowadzenie konsultacji z mieszkańcami, by dokładnie ich poinformować o założeniach projektu.

Sesja gminy 2016-09-01 (5)

Chociaż radni byli dziś wyjątkowo zgodni co do zmiany porządku obrad, to jednak w opiniach na temat sensu łączenia sił we wspólnej gospodarce ściekowej są już różni.

– Trzeba wziąć pod uwagę, ile by kosztowała modernizacja, a ile będzie kosztować przyłączenie, bo to nie jest tak, że dzisiaj pstrykniemy, a jutro już od mieszkańców ścieki będzie odbierało miasto – mówi Barbara Skórzewska. – Z tego co wiem, to takie przymiarki były jeszcze za pana wójta Szostaka i rachunek wyraźnie wyszedł taki, że lepiej opłaca się to robić u nas.

Sesja gminy 2016-09-01 (2)

– W gminie już jest problem ze ściekami i ten projekt gwarantuje nam załatwienie tych spraw za w miarę rozsądne, realne pieniądze. Gdybyśmy musieli reanimować nasz majątek, musielibyśmy wydać o wiele więcej – twierdzi Norbert Grabowski, przewodniczący rady gminy Lubin. – Radni chcieli się jednak dokładniej przyjrzeć stronie technicznej tego projektu, mieli pewne wątpliwości. Nie jestem teraz w stanie powiedzieć, czy ten temat wróci do komisji do spraw inwestycji, czy będą potrzebne konsultacje czy potrzebne jest po prostu doinformowanie. Będę na ten temat rozmawiał z radnymi.

Do miejskiej oczyszczalni ścieki odprowadzają już Gola, Gorzyca, Krzeczyn Mały i Krzeczyn Wielki. Temat rozszerzenia wodno-kanalizacyjnej aglomeracji na wszystkie gminne miejscowości ponownie pojawi się w porządku obrad prawdopodobnie już na następnej sesji rady gminy Lubin.


POWIĄZANE ARTYKUŁY