Jedni tylko patrzą, inni z chęcią podchodzą bliżej, by trochę się ochłodzić. Opinie są jednak zgodne. – Taka ściana wodna to świetny pomysł. Jeszcze trochę piasku i moglibyśmy zrobić sobie plażę w centrum miasta – żartuje Zygfryd Pierończyk, który wraz z żona Krystyną przystanął na chwilę w rynku, gdzie pojawiała się specjalna kurtyna wodna.
Kurtyna wodna, a właściwie ring wodny to pomysł prezydenta Roberta Raczyńskiego, by choć trochę ulżyć mieszkańcom, którzy nie radzą sobie z upałami.
– Tego typu inicjatywa pojawiała się już w kilku innych miastach. Pomysł się sprawdził, więc prezydent podjął decyzję, by podobną kurtynę ustawić także w Lubinie – mówi Tymoteusz Myrda z lubińskiego MPWiK. – Ma to trochę odświeżyć powietrze i przynieść ulgę w czasie upałów – dodaje.
Pracownicy wodociągów zamontowali więc w rynku specjalnie ponacinany gumowy ring, z którego małymi strumieniami tryska woda. Podobna kurtyna do jutra pojawi się też przed Szkołą Podstawową nr 2 przy ulicy Szkolnej.
Pomysł przypadł do gustu szczególnie najmłodszym mieszkańcom miasta, choć i dorośli widzą jego zalety.
– Taka odświeżająca mgiełka to najlepsza ochłoda na upalne dni – zapewniają przechodnie.
Obie kurtyny wodne będą dostępne dla mieszkańców codziennie od godziny 9 do 18 i to tak długo, jak długo będą utrzymywać się wysokie temperatury.