Od dwóch zwycięstw 3:0 i 3:1 nad Delic Polem Częstochowa siatkarze Cuprum Mundo Lubin rozpoczęli pierwszą fazę play-off. Do gry w finale podopiecznym Dominika Fristera brakuje już tylko jednego zwycięstwa – Chcemy bardzo zakończyć konfrontację w Częstochowie już w pierwszym meczu, aby mieć parę dni na przygotowanie się do najważniejszej rundy tego etapu rozgrywek – mówi Dariusz Biernat, prezes MKS Cuprum Mundo Lubin.
Jak oceni pan dwumecz z zespołem z Częstochowy?
Na pewno cieszą dwie wygrane i chociaż może styl nie jest jeszcze taki, jakbyśmy sobie wszyscy życzyli to na dzisiaj najważniejsze są dwa przekonywujące zwycięstwa. Młodzi zawodnicy z Częstochowy, ambitni i waleczni i potrafiący już grać w siatkówkę, nie byli jednak w stanie przeciwstawić się naszemu zespołowi. Chociaż i nasz zespół to przecież młodzi zawodnicy, trzech zawodników w pierwszej szóstce to 21-no latkowie. Rutyna, siła fizyczna i umiejętności są dużo wyższe od naszego aktualnego przeciwnika. Inną sprawą jest też, że po naszym zespole widać, że zawodnicy chcą bardzo osiągnąć założony cel. Jest pełna mobilizacja i zaangażowanie, a to rokuje dobrze na przyszłość.
Do awansu wystarczy jeszcze tylko jedna wygrana. Losy konfrontacji powinny się chyba rozstrzygnąć już w pierwszym meczu w Cz-wie?
Chcemy bardzo zakończyć konfrontację w Częstochowie już w pierwszym meczu, aby mieć parę dni na przygotowanie się do najważniejszej rundy tego etapu rozgrywek. Zakładaliśmy, że będziemy mieć więcej tego czasu, jednak wskutek decyzji PZPS, zamiast grać 19 marca rozegramy to spotkanie dopiero 23 marca a ewentualne spotkania finałowe zaplanowane są już na 26 marca. Cóz gramy w strukturach PZPS i musimy podporządkować się decyzjom Wydziału Rozgrywek.
Kogo widziałby pan w roli rywala w drugim półfinale play-off Gwardię czy Czarnych?
Rywalizacja w tej parze jak pokazały dwa pierwsze mecze będzie bardzo zacięta. Potencjał zespołów jest zbliżony. Ja osobiście wskazałbym na Gwardię, która w swoim składzie ma kilku doświadczonych graczy i powinni wytrzymać presję związaną z graniem w play off. Finał pomiędzy dwoma dolnośląskimi zespołami zapowiadałby się zatem bardzo ciekawie. Emocje sięgałby zenitu.
Śledzicie pozostałe grupy drugiej ligi, podpatrując swoich ewentualnych rywali w turnieju finałowym?
Oczywiście już do jakiegoś czasu interesujemy się naszymi potencjalnymi rywali. Chociaż do tego, żebyśmy to my grali w Turnieju Mistrzów jeszcze daleka droga i musimy wygrać kilka ważnych spotkań, aby nasze obserwacje okazały się potrzebne. Wierzymy jednak w siłę naszego zespołu i na boisku chcemy wywalczyć sobie prawo gry w najważniejszych meczach sezonu.