– Brak organizacji i jeden wielki harmider – lubinianie skarżą się na remont ulicy Leśnej, przez który – jak twierdzą – na drodze panuje totalny chaos. Przechodnie obawiają się, że dojdzie tam do wypadku. Starostwo, odpowiedzialne za inwestycje przyznaje, że przed przebudową, przejścia dla pieszych nie zostały odświeżone.
Chodzi o roboty budowlane na poboczach jezdni, niedaleko Lidla na Przylesiu. – Tam nawet przejścia dla pieszych nie ma. I jak my mamy się poruszać? – pyta nasz Czytelnik. – Wszyscy robią sobie tam co chcą. Jak tak dalej będzie, to w końcu dojdzie do jakiegoś wypadku – zauważa mężczyzna.
Dyrektor departamentu infrastruktury i transportu w starostwie powiatowym, Ewa Kałuzińska tłumaczy, że tego typu prace zawsze wiążą się z utrudnieniami. Jednocześnie zapewnia, że do końca tygodnia pracownicy odświeżą wszystkie przejścia dla pieszych, tak, by lubinianie wiedzieli, w którym miejscu bezpiecznie mogą przejść przez ulicę.