Rządzący nie udzielają odpowiedzi czy zapadła już decyzja o budowie w naszym regionie kopalni węgla brunatnego, a media wciąż donoszą o wiszącym nad nami widmie odkrywki – członkowie Stowarzyszenia Wiejskiego Dialog, Rozwój, Ekologia podkreślając, że ufają już tylko Bogu zorganizowali pielgrzymkę na Jasną Górę.
Intencja była oczywista: mieszkańcy modlili się w intencji zachowania parafii i domów zagrożonych przez kopalnię odkrywkową węgla brunatnego na terenie gminy wiejskiej Lubin.
– Nie wierzymy już rządzącym. Ufamy jedynie Bogu i Matce Boskiej. Stąd pielgrzymka do Częstochowy w intencji zachowania parafii i naszych ojcowizn – mówi prezes stowarzyszenia Marek Brojanowski.
Autobus z pielgrzymami wyjechał z Lubina i z wszystkich wiosek zagrożonych wysiedleniami zebrał kolejnych mieszkańców. W trakcie podróży organizatorzy wyjazdu opowiadali o walorach i pięknie mijanych terenów, które w razie podjęcia przez rząd polski decyzji o eksploatacji, zostaną zastąpione przez wielką kopalnię odkrywkową, domy i kościoły zostaną wyburzone, a kilka tysięcy mieszkańców będzie wysiedlonych.
Na Jasnej Górze około 60 pielgrzymów z Miłosnej, Miłoradzic, Raszówki, Pieszkowa, a także Niemstowa, Gorzycy, Obory i Księginic modlili się w swoich intencjach.
Stowarzyszenie planuje w sierpniu kolejną pielgrzymkę w tej samej intencji, lecz tym razem do Sanktuarium w Licheniu.
Fot. Archiwum Stowarzyszenia Wiejskiego Dialog Rozwój Ekologia
MS