Jedne młode i żywiołowe, inne spokojne i leciwe, ale wszystkie potrzebują kochającego właściciela i domu. Wyglądają jak z reklamy i potrafią zmiękczyć najtwardsze serce. Prezentujemy psy i koty do adopcji. Jeśli zwierzaki nie znajdą domów, trafią do schroniska.

Zaczynamy od młodziutkiej suni. Nie ma w sobie śladu agresji, jest nawet trochę bojaźliwa. Czas nagli – jeśli nikt jej nie przygarnie, we wtorek sunia pojedzie do schroniska (zdjęcie 1).
Drugi w kolejce jest piękny, dorosły pies z Prochowic. Cwaniak, bo tak wabi się samiec, ma wspaniały charakter, chociaż życie dało mu w kość – psu zmarł właściciel (zdjęcie 2).
Otis to młodziutki samiec. Bardzo żywiołowy, skory do zabawy. Uwielbia towarzystwo i chętnie garnie się do ludzi (zdjęcie 3).
Na koniec, ostatnia z czarnego rodzeństwa – jedna malutka sunia ciągle czeka na adopcję (zdjęcie 4).
Oprócz psów, nowych domów potrzebują również koty.
Może ktoś przyganie piękną biało-srebrną kotkę, która wygląda jak kociak z reklamy Whiskasa? Zastrzegamy jednak, że musi być ona jedynym kotem w domu (zdjęcie 10).
Jest jeszcze kilka innych małych kociąt i starszych mruczków (zdjęcia od 5 do 10). Biało-czarna dorosła kicia z turkusową obróżką jest po wypadku i nie ma ogona (zdjęcie nr 9).
Jeśli ktoś chciałby przygarnąć któregoś ze zwierzaków lub odebrać swojego pupila, powinien zadzwonić pod numer 695 031 515.
Uwaga – weterynarz nie odpowiada na SMS-y. Psy nie zostaną oddane do budy i na łańcuch!
Jeżeli nie znajdą się osoby, które zechcą przygarnąć zwierzaki, niestety trafią one do schroniska.